Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 15:20 
Skala występowania u niektórych osób (nie tylko na naszym forum) nieustannego obnoszenia się z bólem i cierpieniem, które sprawia im samo istnienie jakiejś określonej a znienawidzonej grupy ludzi zakrawa już na manię prześladowczą. Dotyczy to dygocących z nienawiści wrogów wybranego klubu piłkarskiego, zespołu muzycznego, a w przypadku osób nie najmłodszych – jakiejś upatrzonej partii politycznej (największe powodzenie ma tu konkretna partia opozycyjna, której nazwy nie wymienię w trosce o mentalną kondycję osób uczulonych na nią.)

Powtarzające się demonstrowanie swej nienawiści do kogokolwiek jest znane z psychologii potrzeb. Odnotowuje ona w hierarchii potrzeb psychicznych człowieka także taką przypadłość, gdy kieruje nim dojmująca potrzeba posiadania wroga. Cecha ta nie jest zbyt odosobniona jednak (być może niektórych tym zmartwię) jest ona symptomem patologii, ale na szczęście niegroźnej.

Życie każdego z nas toczy się w dwóch podstawowych wymiarach: w tym pozytywnym niosącym sukcesy i radość, oraz w tym niepożądanym, gdzie mamy swoje niepowodzenia, smutek i złość. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że wszystko co dobre zawdzięczamy głównie sobie samym, przy czym wielu z nas podejrzanie szybko i łatwo znajduje tych „innych” winnych i odpowiedzialnych za nasze klęski oraz ogólnie „za wszystko”. Myślę, że dotyczy to zwłaszcza stroniących od samokrytycyzmu.

A ja nawet się tu przyznam, że jak wielu z nas, także mam swojego upatrzonego „wroga”, który niecnie i z premedytacją obala moje marzenia i rojenia, a jest nim pewna grupa osobiście mi nieprzychylna i odpowiedzialna za notoryczny brak moich sukcesów. (Przy każdym swoim wpisie na forum, jak mogę, tak staram się nie dopisywać komunikatów o swoim bólu i cierpieniu związanymi z działaniami tej grupy, ale jak i tu widać, nie zawsze mi się to udaje.)

Natomiast natężenie i częstotliwość przejawiania się nieokiełznanej potrzeby posiadania wrogów jest projekcją obsesji wywołującej nawet odmienne stany świadomości (trans, opętanie, ekstaza). Poprzedza ją zazwyczaj natrętna agresja słowna, jak np. publiczne wypowiadanie słów lub zwrotów o charakterze poniżającym, obraźliwym, a także samo z ośmieszającym czasem skutkiem echolalii. Na ogół osoby cierpiące na obsesję nie stanowią zagrożenia dla siebie i otoczenia, poza pewnym drastycznym przypadkiem.
Niestety wzory zachowań propagujących nienawiść i wrogość mogą być przenoszone na osoby młode, jeszcze bez obsesji i urojeń, wśród których zdarzają się podatne do stosowania nawet ekstremalnej fizycznej agresji w swoim otoczeniu.
Pewien brodacz zauważał, że „byt określa świadomość”, aczkolwiek widzimy niejedną autoprezentację wyznawców maksymy: „to wróg określa moją świadomość” i widzimy także jak trudne jest to do opanowania.

(Następny wykład z psychologii społecznej w czasie kolejnego załamana pogody, uniemożliwiającego pracę w ogrodzie.)


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 16:11 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Budslavsky napisał(a):

A ja nawet się tu przyznam, że jak wielu z nas, także mam swojego upatrzonego „wroga”, który niecnie i z premedytacją obala moje marzenia i rojenia, a jest nim pewna grupa osobiście mi nieprzychylna i odpowiedzialna za notoryczny brak moich sukcesów. (Przy każdym swoim wpisie na forum, jak mogę, tak staram się nie dopisywać komunikatów o swoim bólu i cierpieniu związanymi z działaniami tej grupy, ale jak i tu widać, nie zawsze mi się to udaje.)


Ja nie rozumiem Twojego problemu. :583:
Po prostu, skreśl liczby które oni później wylosują i twoja obsesja zniknie. ;) :grin: :D

Budslavsky napisał(a):
Natomiast natężenie i częstotliwość przejawiania się nieokiełznanej potrzeby posiadania wrogów jest projekcją obsesji wywołującej nawet odmienne stany świadomości (trans, opętanie, ekstaza). Poprzedza ją zazwyczaj natrętna agresja słowna, jak np. publiczne wypowiadanie słów lub zwrotów o charakterze poniżającym, obraźliwym, a także samo z ośmieszającym czasem skutkiem echolalii. Na ogół osoby cierpiące na obsesję nie stanowią zagrożenia dla siebie i otoczenia, poza pewnym drastycznym przypadkiem.
Niestety wzory zachowań propagujących nienawiść i wrogość mogą być przenoszone na osoby młode, jeszcze bez obsesji i urojeń, wśród których zdarzają się podatne do stosowania nawet ekstremalnej fizycznej agresji w swoim otoczeniu.
Pewien brodacz zauważał, że „byt określa świadomość”, aczkolwiek widzimy niejedną autoprezentację wyznawców maksymy: „to wróg określa moją świadomość” i widzimy także jak trudne jest to do opanowania.

(Następny wykład z psychologii społecznej w czasie kolejnego załamana pogody, uniemożliwiającego pracę w ogrodzie.)


Świetny ten wykład. ;)
A to co opisujesz w tym wykładzie, kojarzy mi się z taki jednym i idealnie pasuje, do niego . :one:
Ale który to, to nie powiem. :P :grin:
Czyżbyś też jego miał na myśli? :grin:

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 17:52 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Ho, ho, Juurek wkroczył na moje podwórko, przekonań oczywiście :)
Myslę, że moje prawie wszystkie wpisy na tym (i nie tylko tym) forum pokazują
że chęć generowania i posiadanie wrogów nie jest, delikatnie mówiąc, moją ambicją.

Znaczyło by to że jestem kiepski, bo ilość i siła mych wrogów jest mizerna :)

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 18:39 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 października 2008, o 05:50
Posty: 2681
Lokalizacja: zza roga
Płeć: Mężczyzna
Cytuj:
dojmująca potrzeba posiadania wroga



bośniackie przysłowie napisał(a):
Człowiek bez wrogów, to człowiek bez honoru.

:D :D

_________________
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 19:17 
oki44 napisał(a):
Znaczyło by to że ...
Chyba zmylił Cię pierwszy komentarz. Twoje wnioski skłaniają mnie do zwrócenia Ci indeksu bez zaliczenia. Zalecam powtórną lekturę pogadanki bez komentarzy.


Góra
  
 
 Tytuł: Re: Dojmująca potrzeba posiadania wroga
PostNapisane: 6 lipca 2011, o 20:46 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 września 2010, o 15:09
Posty: 883
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Kilka razy zdarzało mi się zabierać głos w różnych postach :czasami na temat , niekiedy żartując.
Na początku , kiedy zaistniałem na forum , ograniczałem się tylko do czytania , czytając posty coraz bardziej mi się podobało , chłonąłem Wasze teksty, post za postem , a kiedy po raz pierwszy wypowiedziałem się bodajże w politykierach od razu dostałem ripostę,
przyjąłem ją z pokorą , choć nie do końca się z nią zgadzałem.
No cóż tak to bywa w tematach o polityce, każdy ma prawo do swoich poglądów. Obiecałem sobie ,że więcej nie będę zabierał głosu na te tematy.
Dzisiaj zanim cokolwiek napiszę muszę wiedzieć ,że wpis który zamieszczę, zostanie odebrany jako czyjeś osobiste zdanie , żart o ile można sobie na takowy pozwolić lub
wiedza z którą się chcę z Wami podzielić nie będzie odbierany jako obrazę , szydzenie czy krytykę , choć o tej absolutnie się nie uchylam , ale taka to nasza już mentalność: ;) dowalić , ośmieszyć czy wykpić.
Są stare mądre przysłowia: nie krytykuj , a nie będziesz krytykowany, kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień etc
Bardzo lubię to nasze forum i życzyłbym sobie i Wam , aby przebywanie na nim było zabawą , edukacją i zdobywaniem dalszej wiedzy , a nie ring na którym można się wymieniać ciosami słownymi, podnoszeniem własnego ego, czy okazywanie wokół swojej dominacji.
Czytając cudzy wpis , można określić jego osobowość, czy jest butnym pieniaczem , który pozjadał wszystkie rozumy , czy ma otwarty umysł i jest wstanie wnieść coś pozytywnego do dyskusji.
Osobiście nie uważam , aby buta i pieniactwo mówiło o kimś ,że jest mądrym i wykształconym a przede wszystkim dobrze wychowanym człowiekiem i tu zapewne narażę się niektórym, ale niech tam , niech mnie zlinczują.
Życzę Wam wszystkim więcej luzu, tolerancji, i uśmiechu :D :D :D

_________________
Nie staraj się zostać człowiekiem sukcesu, lecz człowiekiem wartościowym. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.