Dziwny wybrałam dział i tym bardziej dziwny to będzie post...

Chyba zdurniałam na starość że dałam się w przeciągu trzech godzin namówić na wariacki wyjazd. Tak, chyba faktycznie nie jest ze mną najlepiej, ja, rozlazła klucha kochająca ciepełko jutro w nocy jadę na bagna Rospudy.
Krótkie telefony do paru osób, "zaciągnięcie języka" na miejscu, co potrzeba, co przywieźć, co załatwić. Trochę już rano tego będzie, ale jeśli macie jakieś koce, śpiwory, wegżarełko, chcecie pomóc ludziom tam będącym chętnie to w Waszym imieniu im zawiozę (dajcie znać na pw). Jeśli nie, trudno... jakoś sobie na pewno poradzimy z pomocą tych którzy już się do nas dołączyli.

Więc...
jutro, godz. 23 albo i później pakuję bambetle, ludzi, kota, aparat i jedziemy - trzymajcie za nas kciuki.

Trzymamy, tylko że ja z racji wieku niezbyt wierzę w takie hece, ale cóż każdy wiek ma swoje prawa. Zrób dużo fotek będziemy wiedzieli jak naprawdę tam było.

No tak, od razu widać na kogo zawsze mogę liczyć - dzięki Darku że choć Ty się odzywasz w tak niewygodnym (jak widać ostatnio) temacie
Nie jestem "twardym ekologiem" i raczej nie mam zamiaru przywiązywać się do drzew ale w tym jednym przypadku - Rospudy popieram ich działania w pełni. Ktoś kto tam był wie o czym mówię - nie chciałabym aby pozostały jedynie piękne wspomnienia bo może jeszcze kiedyś tam pojadę zobaczyć niezmienione miejsca gdzie spędziłam najfajniejsze i najbardziej rozbrykane swoje młode lata

Eee kasztanisz te najfajniejsze to jeszcz przed Tobą, możesz mi wierzyć.
A tak w ogóle to śledź temat bo może nie będziesz musiała jechać.
Kaczor dostał opiernicz od unii i zaczyna zmieniać zdanie.

to niestety falstart
Jeden wyraża dezaprobatę drugi olewa sprawę i nie ma zamiaru cofać decyzji

Coś mi stare serce mówi że jednak będzie musiał cofnąć.
Ale jak mówi poeta "ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy".
Śpij dobrze, powodzenia.

Małgoś, a ja mam prośbę.
Będą tam ludzie, będą rozmowy, widzisz - interesuje mnie
jaka jest alternatywa budowy tej obwodnicy?
Jakoś nikt rozsądnie nie chce wyartykułować lepszego rozwiązania.

Namiętnym zwolennikiem protestów ekologów nie jestem,
ale Tobie - jako przedstawicielce e-forum (tak je nazywam na swój prywatny użytek)
będę kibicował. Trzymaj się ciepło

mapka jest do obejrzenia na stronie viabaltica plus małe wyjaśnienie ale o tym już się głośno nie mówi

Czytam, czytam i nadziwić się nie mogę. Jak to możliwe, że nie czytałem tego wcześniej skoro napisałaś to wczoraj o 21:55. Dopiero teraz zajarzyłem, że jest po północy

Szkoda, że nie mogę z Wami jechać. Nigdy tam nie byłem, ale jak już uratujecie tę dolinę to obiecuję, że pojadę. Reszta na priv.

Trochę więcej informacji:

http://www.pracownia.org.pl/prac/index. ... 424&id=662

Porcellus

Słuchajcie, skoro już będziemy mieli tam Małgosię, to proponuję aby zaangażować się w tą akcję z sercem.

Nie wiem jaka jest pojemność Małgosi bagażnika, ale coś tam na pewno upcha. Przeszukajcie szafki i stryszki. Może znajdziecie niepotrzebną, ciepłą odzież, koce, czapki itp.

Cytat ze strony podanej przez Porcellusa:


Jeśli coś będziecie chcieli przekazać, to piszcie do mnie. Zorganizuję odbiór.
Jeżeli chodzi o jedzenie dla protestujących, to nie sądzę, aby był sens wieźć to z Kwidzyna. Łatwiej zrobić zaopatrzenie na miejscu. Proponuję zrzutkę. Nawet drobne sumy się liczą. Dla przykładu 5 zł to dwa pasztety. Jeśli ktoś jest chętny, to również zapraszam na priv. Żeby nie było żadnych niedomówień - będzie lista, a kwoty przekazane prześlecie do Małgosi na priv. Małgosia sprawdzi czy wszystko się zgadza i poda ostatecznie zebraną kwotę.

Pierwsze koty za płoty. Już coś mamy. Czekamy nadal. Otwórzcie szafy i portfele. W końcu ci ludzie marzną tam dla nas i naszych dzieci. A marzną diabelnie. Poniżej sytuacja pogodowa na najbliższe dni dla Augustowa. Temperatura odczuwalna w nocy do -35 st.

ja pojechac nie moge za duzo zwierzat jest na mojej glowie by to komus zostawic ale Ciebie podziwiam, a ludkow tam bedacych ode mnie pozdrow i dodaj im otuchy

Najciekawszy sponsoring zaproponował nasz forumowy kucharz imprezowy.
Ooooolbrzymi termos gorącej zupy.
Brawo Leszku.

Porcellus

Brawa dla Leszka! Tylko nie podjadac po drodze! Dobre termosy musi miec, skoro zupa ma dojechac ciepla.
A jak reszcie idzie przekopywanie szaf? Tylko nie mowcie, ze nic nie macie.