Od pewnego czasu chodzi mi po głowie pewien pomysł ,tylko proszę na wstępie mnie nie "zjechać " .Pisze ponieważ nie za bardzo wiem jak się za to zabrać samej a może już coś takiego istnieje,moze jakas fundacja która pomaga lecz ja o tym nie wiem ,a mianowicie chodzi mi oto ze na pewno każdy z nas ma jakieś stare ubrania kurtki,swetry,spodnie dla dzieci i dorosłych , coś co mu zalega i nie bardzo wie co z tym zrobić może moglibyśmy to wszystko zebrać i przekazać nie wiem do MOPS-u? na pewno sa ludzie którzy potrzebują ciepłych okryć szczególnie teraz kiedy zrobiło sie zimno .Chyba ze samemu można zanieść to proszę o informacje gdzie mogłabym sie z tym udać. Pamiętam także taką akcje tylko nie pamiętam w jakim sklepie to było bodajże przed świętami ze stał kosz i kto chciał z kupujących mógł wrzucić do kosza jakiś produkt typu olej czy chleb uważam ze warto by było pomóc szczególnie teraz kiedy powiększyło nam sie bezrobocie ,jest zima i o prace raczej trudno. To takie moje przemyślenia ,jeżeli sa za bardzo głębokie to przepraszam, ale głupio mi siedzieć w ciepłym domu z pełna lodówka ,a gdzieś może jest ktoś kto ma zimno .Dlatego jezeli uważacie ze to nie ciekawy pomysł to może wiecie gdzie i komu mogła bym przekazać ubrania lub jedzenie .

Rzeczy możesz oddać do Caritasu ul. Słowiańska 6 albo do
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich ul. Warszawska 14 tel.55 246 80 59

Warto podejść do pedagoga szkolnego.... jeśli są rzeczy po dzieciakach będzie wiedział kto potrzebuje pomocy... ja tak właśnie pomagam w swojej szkole... jestem pedagogiem...

Wszelkie zabawki i ciuszki dla dzieciaków, z przyjemnością przyjmą przemiłe Panie ze świetlicy środowiskowej nad strażą miejską na Warszawskiej.

GSXR, I te z Mickiewicza też

Ja już nie raz o tym wspominałem ale przypomnę że wszelkie ciuchy i buty można również zostawić w SOSW na Brat. Narodów. Sporo jest tam dzieciaków, które w zimę śmigają w trampkach.