krzyzak napisał(a):
Ludzie którzy wiedzą co to jest i o co chodzi śmieją się z tego.
Też bym się śmiał gdyby protektorzy ideologii, która oczywiście nie jest ideologią, nie piastowali najwyższych stanowisk w UE.
krzyzak napisał(a):
Dlaczego ludzie na temat GIENDERA milczeli tyle lat?
I przez tyle lat jakoś im to nie przeszkadzało?
A od kiedy w Polsce tematy "okołogenderowe" próbuje się usankcjonować prawnie? Od lat?
krzyzak napisał(a):
A najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy na temat
GIENDERU nie mają zielonego pojęcia.
To samo dotyczy polityki, ekonomii i innych ważnych spraw. Pół biedy gdy dotyczy internautów lub gości posiadówki u cioci. Gorzej gdy polityków, dziennikarzy czy celebrytów.
krzyzak napisał(a):
Skończyło się trochę, i ucichło ze skompromitowanym śledztwem Smoleńskiem,
trzeba znaleźć nowego wroga. I znowu trochę naród podzielić i skłócić.
Bo jak się zaczyna naród jednoczyć (chociażby tak jak w czasie zbiórki na WOŚP) to niektórych idiotów szlak trafia.
Zgadzam się, choć z delikatną uwagą. Szlak trafia nie tylko idiotów. Idiotami tutaj akurat nie ma sensu sobie głowy zawracać.
krzyzak napisał(a):
Jak za Komuny, zawsze musiał być jakiś wróg!. Z którym Komuna zawsze nieźle się rozprawiała. A potem wręczała sobie za skuteczną walkę z wrogiem ludu czy wrogiem ojczyzny, medale!
Zgadza się. Co ciekawe wrogiem nigdy nie jest beznadziejność rządzących. W tym przypadku jednak (antygenderyzmu) żadnych medali póki co nie będzie. Medale przyznaje przecież Prezydent.