Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1935 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 125, 126, 127, 128, 129  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 20:49 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4883
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Nie, napisałeś:
Jestem Świadkiem Jehowy, więc wierzę
więc odpisałem:
Nie jestem świadkiem Jehowy, więc nie wierzę
:)

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 20:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2008, o 23:54
Posty: 1567
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Cały ten wątek przypomina mi takie stwierdzenie:

"Nie ważne jak mówią, ważne że w ogóle mówią"


[usunięte]
Treść, została wymodreowana, ponieważ nic nie wnosiła do tematu.
drosik

_________________
L is like LSD - You see more, feel more, and it's easy to become addicted :D

Świat byłby bezpieczniejszy, gdyby przed wejściem do samolotu trzeba by było zjeść kawałek bekonu.
NDIE


Ostatnio edytowano 24 kwietnia 2010, o 08:39 przez punky, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 19:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2008, o 23:54
Posty: 1567
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Drosik skoro moderujesz takie posty jak mój to moderuj całość, bo w obecnej formie wypowiedź straciła pierwotny sens, a wręcz zmieniła go znacznie.

I przy okazji, skoro nie wnosiła Twoim zdaniem nic do tematu, to nie rozumiem co robi pozostałe 75% postów w tym wątku.

_________________
L is like LSD - You see more, feel more, and it's easy to become addicted :D

Świat byłby bezpieczniejszy, gdyby przed wejściem do samolotu trzeba by było zjeść kawałek bekonu.
NDIE


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 20:14 
Prawo nie działa wstecz.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 1 maja 2010, o 10:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
punky napisał(a):
"Nie ważne jak mówią, ważne że w ogóle mówią"

punky napisał(a):
w obecnej formie wypowiedź straciła pierwotny sens, a wręcz zmieniła go znacznie.

Na tym polega dwuznaczność lakonicznej wypowiedzi, że każdy może sobie dośpiewać do niej resztę wg własnego uznania. Wiem, że chciałeś w ten sposób dać wyraz dezaprobacie dla religii i kontynuowania tego tematu stwierdzeniem: "abyś plótł", ale można też inaczej. W dobie mody na ignorancję religii i obnoszenia się z tym, jako dowodem na nowoczesność, twoja konkluzja nabiera jeszcze innego sensu, którego się obawiasz. Mianowicie, mimo takich tendencji, to ważne, że temat religii jeszcze jest żywy, istnieje i ludzie się nim zajmują. Przynajmniej niektórzy. Dla nich warto o niej pisać, nawet kiedy tylko zaglądają do tego tematu, nie wnosząc nic pozytywnie aktywnego. Regulamin, co prawda, zarzeka się, by nie obrażać uczuć religijnych, ale jednoznacznie nie zabrania poruszania tej tematyki. Wiem, mam świadomość, że reprezentujesz opcję takich, którym każda wzmianka o religii, czyli skłanianiu do absolutnych wartości, jest nie w smak i będą torpedować każdy tego przejaw. Musisz jednak przyznać, że dzięki liberalizmowi, można osiągnąć więcej, niż przez dyktaturę, którą zmoderowano w twojej wypowiedzi.

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 4 maja 2010, o 16:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Czy to wiara?

Jak powstało coś, w czym żyjemy
A nie ma skutku bez przyczyny...
Skąd świadomość, kiedy wystarczy być
Skąd miłość, kiedy jest zdobycz

By odrzucić Przyczynę, pozostaje "się"
By odrzucić nadzieję - szał
By wyjść z ram - pogarda
By odejść - zapomnienie

Stojąc przed lustrem widzę jakieś odbicie
Nie wiem czy to coś jest, czy ma dopiero być
Czy dobrze, że jest ręka, kiedy zasłania
Głowa, jak nie dowierza

Kiedy mówię, to słyszę. Ale nie słucham
Jak dotykam, czuję. Ale nie mam
Kiedy mam, chowam i zapominam
Kiedy tracę, dopiero wtedy wszystko pamiętam

Każda cena określa wartość
Inaczej nikt nie zdobywałby niczego
Każda wina - krzywdę
Inaczej nie byłoby śmierci odbierającej dług

Jeszcze, zanim ktoś odbierze, oddam
Zanim zapomni, poproszę o to
Zanim zapomnę, odetchnę
Jeszcze przed zamknięciem dnia

A kiedy przyjdzie Ktoś, wieki oczekiwany
W kim cała nadzieja i przyszłość
Podnieście głowę i zamknijcie oczy przeszłości
Jego ciepło już was nie opuści

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2010, o 17:55 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2008, o 23:54
Posty: 1567
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
kwidzownik napisał(a):
Na tym polega dwuznaczność lakonicznej wypowiedzi, że każdy może sobie dośpiewać do niej resztę wg własnego uznania. Wiem, że chciałeś w ten sposób dać wyraz dezaprobacie dla religii i kontynuowania tego tematu stwierdzeniem: "abyś plótł", ale można też inaczej. W dobie mody na ignorancję religii i obnoszenia się z tym, jako dowodem na nowoczesność, twoja konkluzja nabiera jeszcze innego sensu, którego się obawiasz. Mianowicie, mimo takich tendencji, to ważne, że temat religii jeszcze jest żywy, istnieje i ludzie się nim zajmują. Przynajmniej niektórzy. Dla nich warto o niej pisać, nawet kiedy tylko zaglądają do tego tematu, nie wnosząc nic pozytywnie aktywnego. Regulamin, co prawda, zarzeka się, by nie obrażać uczuć religijnych, ale jednoznacznie nie zabrania poruszania tej tematyki. Wiem, mam świadomość, że reprezentujesz opcję takich, którym każda wzmianka o religii, czyli skłanianiu do absolutnych wartości, jest nie w smak i będą torpedować każdy tego przejaw. Musisz jednak przyznać, że dzięki liberalizmowi, można osiągnąć więcej, niż przez dyktaturę, którą zmoderowano w twojej wypowiedzi.


Widać nie przeczytałeś mojego posta zanim został wymoderowany.

Może to i lepiej, możesz w ten sposób pisać podobne jak ten zacytowany przeze mnie i snuć domniemania czego mogę się obawiać, i nakręcać dalej tę dyskusję.

Dla mnie ta niby "religia" jak ja nazywasz to zwykła sekta, która nie pozwala swoim członkom na ratowanie życia przez transfuzję.

Co to za "religia" która w imię Boże nie pozwala na ratowanie życia.

Co to za "religia" która w taki sposób traktuje wykluczonych ze zboru.

Gdzie podziewa się miłość do bliźniego?
Uprzedzając pytanie, tak znam takie osoby i widzę jak są traktowane przez rodzinę nadal należącą do tej sekty. Dzięki temu właśnie zdanie o tej sekcie mam wyrobione.

I nie, proszę nie odpowiadaj na tego posta.

_________________
L is like LSD - You see more, feel more, and it's easy to become addicted :D

Świat byłby bezpieczniejszy, gdyby przed wejściem do samolotu trzeba by było zjeść kawałek bekonu.
NDIE


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 5 maja 2010, o 18:56 
I jedziemy od początku... który jest to już raz w tym wątku?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 02:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
canario napisał(a):
I jedziemy od początku... który jest to już raz w tym wątku?

Canario, przecież jesteś moderatorem. Jeżeli twierdzisz, że punky sie powtarza, to wrzuć jego post do kasztanów i wszystko. Trochę odwagi. :-)

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 07:14 
Powiedzmy, że ten wątek to takie nasze małe piekiełko. Obawiam się, że mógłbym zarazić inne części naszego forum ruszając tego kolosa.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 15:04 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Co to za religia, którą można kształtować, jak plastelinę, w zależności od sytuacji. Czy założyciel chrystianizmu, Jezus z Nazaretu, miał ulec swim przeciwnikom, którzy zgrzytali zębami na jego oskarżenia, że narzucają swym podopiecznym ciężary wymogów, króre sami nie mają zamiaru dźwigać? Jezus, dając przykład miłości, aż do śmierci, udowodnił lojalność nie tylko swemu Bogu, ale zaofiarował się dla potrzeb swych podopiecznych. Czy z tej przyczyny Bóg i Ojciac Jezusa Chrystusa nie ma prawa oczekiwać podporządkowania od swoich wielbicieli w ofiarności dla Jego nakazu dotyczącego unikania obcej krwi?
Szpak, bardzo pokrętnie, zresztą za doktryną swego kościoła, twierdzi, że ten dekret (?!), między innymi dotyczący korzystania z krwi, miał na tyle frywolne zastosowanie, że może dzisiaj nie obowiązywać. Ponieważ zarzut pokrętności jest poważny, powinienem go uzasadnić. Z jego argumentacji wynikało, jakoby unikanie krwi miało na celu jedynie nie gorszenie Żydów. Ale w dekrecie jest obok unikania krwi wymienione powstrzymywanie się od nierządu. Czyżby to znaczyło, że można sobie pozwalać i w tym względzie, byleby nie gorszyć Żydów? Można gorszyć własną młodzież zdradami małżeńskimi, byleby Żydzi nie widzieli i nie wytykali obłudy?

Kościół szpaka bardzo sobie ceni męczeństwo dla wiary.
Wikipedia w haśle ukształtowanym przez doktrynę jego kościoła tak twierdzi:
Męczennik (gr. μάρτυς, mártys, łac. martyrus: "świadek") – określenie osoby, która zginęła lub cierpiała w obronie swoich wierzeń lub przekonań.[1]

W chrześcijaństwie, a szczególnie w katolicyzmie i prawosławiu był to chrześcijanin, który przetrwał prześladowanie jako ortodoks lub został uśmiercony za wiarę w Jezusa Chrystusa (→ Śmierć męczeńska). Pojęcie męczeństwa za wiarę istnieje także w judaizmie (np. Walentyn Potocki – Abraham ben Abraham) oraz w islamie, szczególnie szyickim (szahid).

Najbardziej znani w Polsce męczennicy katoliccy to św. Szczepan (I w.n.e.), św. Agnieszka (IV wiek), św. Wojciech (997 r.), św. Stanisław Biskup (1079 r.), św. Andrzej Bobola (1657 r.), ks. Jerzy Popiełuszko (1984 r.), św. Maksymilian Kolbe (1941 r.).

O męczeństwie papież Jan Paweł II powiedział:

"Świadectwo męczenników jest dla nas zawsze jakimś wyzwaniem – ono prowokuje, zmusza do zastanowienia. Ktoś, kto woli raczej oddać życie, niż sprzeniewierzyć się głosowi własnego sumienia, może budzić podziw albo nienawiść, ale z pewnością nie można wobec takiego człowieka przejść obojętnie."

Każda więc religia z powodu wymogów, jakie obowiązują wyznawców, w obliczu radykalnych przeciwności, wymaga ofiarności i przez to zdobywa męczenników zdolnych ponieść ofiarę dla jej zasad. Wynika ona z siły wiary i zaufania do Boga, którego wyznają. Nie nam oceniać słuszność takich decyzji, zwłaszcza kiedy sami nie jesteśmy w stanie wykrzesać z siebie takiego poświęcenia dla własnych przekonań. Jeżeli jednak zdaje nam się, że umiemy to zrobić, to już absolutnienie nie rozumiem, pogardy dla innych mączenników. Bardzo często decyzja męczennika sięgała konsekwencjami jego bliskich. Tak, jak zasady wiary narodu izraelskiego obejmowały swymi konsekwencjami całego Izraela, tak chrześcijańskie zasady obejmują cały chrześcijański zbór, a w tym całe ich rodziny. Kto, jak kto, ale rodzic ma obowiązek przed Bogiem zabiegać o dobro swych dzieci, kierując się w tym sumieniem wyszkolonym na wiedzy, jaką od Boga posiadł. Oczywiście pośrednio, z Biblii, wierząc że jest Jego Słowem. Jak nie wierzyć, kiedy mimo prób modyfikowania, a nawet zniszczenia, dotrwało do dziś i jest nadal aktualne nie tylko zawierając prawdę o tym, co się wydarzyło, ale tym, co się jeszcze ma stać. Czy w porównaniu z obietnicą zmartwychwstania, te wszystkie krokodyle łzy, jakie się wylewa nad ofiarami medycyny, nie potrafiącej sprostać wymogom unikania transfuzji, mają jakiś sens, prócz wywoływania fanatycznej wrogości.
Spoglądając na rozgwieżdżone niebo, warto sobie zdać sprawę z nikłości zacietrzewienia, jakie opanowuje ludzi zaskoczonych rozwiązaniami Boga Stwórcy. Sądzi się, że przecież, kto, jak kto, ale On przede wszystkim powinien zadbać o nasze, ludzkie dobro. Zwłaszcza wtedy, kiedy z różnych przyczyn zagraża przedwczesna śmierć. Może jednak warto we wszystko, co mówi, Mu uwierzyć, a nie tylko w Jego istnienie i moc?

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 18:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 października 2008, o 17:58
Posty: 163
Lokalizacja: Malbork
Płeć: Mężczyzna
kwidzownik napisał(a):
Co to za religia, którą można kształtować, jak plastelinę, w zależności od sytuacji.

To religia ŚJ, o której napisałem kiedyś, że "światełko", które jej przyświeca w kwestii krwi ze stron "Strażnicy" miga jak stroboskop. Zmiany stanowiska dotyczącego przyjmowania frakcji krwi są tak częste i radykalne, że to porównanie było uprawnione.

Cytuj:
Czy założyciel chrystianizmu, Jezus z Nazaretu

No ładnie, ŚJ nie przyznają się do chrześcijaństwa, tylko do chrystianizmu.Tymczasem Dzieje Apostolskie mówią, że już podczas I podróży misyjnej Pawła (47-48r.), która wyruszyła z Antiochii nad Orygenesem nazywano uczniów Chrystusa chrześcijanami

(25) Udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. (26) A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.Dz11:25-26

Cytuj:
Czy założyciel chrystianizmu, Jezus z Nazaretu, miał ulec swim przeciwnikom, którzy zgrzytali zębami na jego oskarżenia, że narzucają swym podopiecznym ciężary wymogów, króre sami nie mają zamiaru dźwigać?

Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem, ale-tak-Jezus z Nazaretu miał przeciwników, faryzeuszy, którzy narzucali ciężar Prawa na ramiona na wielkiej rzeszy ludzi (m.in.zakaz spożywania krwi). Jezus nigdy im nie uległ i nie zakazywał spożywania krwi.

Cytuj:
Jezus, dając przykład miłości, aż do śmierci, udowodnił lojalność nie tylko swemu Bogu, ale zaofiarował się dla potrzeb swych podopiecznych.

Typowy tor rozumowania ŚJ. Prawie jak w PRL. Jezus udowadnia lojalność, a nawet zaofiarował się dla potrzeb. Biblia natomiast mówi, że Ojciec i Syn "są jedno" .Podstawowym kryterium relacji wewnątrztrynitarnych jest miłość, a nie dryl wojskowy, czy partyjny.

Cytuj:
Czy z tej przyczyny Bóg i Ojciac Jezusa Chrystusa nie ma prawa oczekiwać podporządkowania od swoich wielbicieli w ofiarności dla Jego nakazu dotyczącego unikania obcej krwi?

Ma takie prawo, ale dla dobra ludzi zrezygnował z niego.

(20) jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu. (21) Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. (22) Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: (23) wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, (24) a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie.Rz3:20-24

Cytuj:
zarzut pokrętności jest poważny, powinienem go uzasadnić.

Tymczasem okazuje się, że to uzasadnienie jest właśnie pokrętne. Nigdy nie twierdziłem, że cofnięto zakaz nierządu. Biblia mówi o "człowieku cielesnym" i "człowieku duchowym". Nierząd i wynikająca z niego nieczystość jest atrybutem cielesności, jednym z symboli starego człowieka cielesnego, którego chrześcijanin ma się pozbyć. Jedzenie nie może uczynić człowieka nieczystym, bo to nie jedzenie kala nasze usta, ale np.słowa, które ranią innego człowieka

(12) Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. (13) Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. (14) Bóg zaś i Pana wskrzesił i nas również swą mocą wskrzesi z martwych. (15) Czyż nie wiecie, że ciała wasze są członkami Chrystusa? Czyż wziąwszy członki Chrystusa będę je czynił członkami nierządnicy? Przenigdy! (16) Albo czyż nie wiecie, że ten, kto łączy się z nierządnicą, stanowi z nią jedno ciało? Będą bowiem - jak jest powiedziane - dwoje jednym ciałem. (17) Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem. (18) Strzeżcie się rozpusty; wszelki grzech popełniony przez człowieka jest na zewnątrz ciała; kto zaś grzeszy rozpustą, przeciwko własnemu ciału grzeszy. (19) Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do samych siebie? (20) Za /wielką/ bowiem cenę zostaliście nabyci. Chwalcie więc Boga w waszym ciele!
1Kor6:12-20

Bardzo mnie cieszy, że czytasz Jana Pawła II.Ale proszę nie wykorzystuj Go do udowodniania słuszności zakazu transfuzji.Śmierć ŚJ odmawiających transfuzji jest tragedią spowodowaną przez ideologię "Strażnicy" manipulującą Biblią, a nie męczeństwem!


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 20:45 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Mirrr napisał(a):
, czyżby kwidzownik zmartwychwstał .
canario napisał(a):
ojejku... Wywołaliśmy wilka z lasu. A tak już było spokojnie :)

Niestety :evil: :572: :571: :573:

:-D :-D :-D

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 maja 2010, o 08:58 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 marca 2007, o 20:29
Posty: 2117
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
szpak napisał(a):
No ładnie, ŚJ nie przyznają się do chrześcijaństwa, tylko do chrystianizmu.


Wikipedia - Chrześcijaństwo, chrystianizm (gr. Χριστιανισμóς , łac. Christianitas) – religia monoteistyczna i rodzina związków wyznaniowych głoszących nauczanie o mesjaństwie i synostwie Bożym Jezusa Chrystusa, jego męczeńskiej i odkupieńczej śmierci oraz zmartwychwstaniu. Świętą księgą chrześcijan jest Biblia. Chrześcijaństwo jest największą religią na świecie. Liczbę wierzących w Chrystusa określa się na ok. 2,1 mld[1] ludzi (1/3 ludności świata)[2], biorąc pod uwagę wszystkie odłamy wchodzące w jej skład. Zgodnie z Dziejami Apostolskimi (11,26) "W Antiochii po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami" (gr. Χριστιανός).

Zarzut wydumany, wynikający jak widać, z kościelnego egocentryzmu. Nazewnictwo nie jest tu najważniejsze, ale to by chrześcijaninem być na co dzień.


szpak napisał(a):
To religia ŚJ, ...


Jest zasadnicza różnica w powracaniu do prawdy biblijnej, chociaż nie zawsze prostą drogą, w odróżnieniu od odchodzenia od tych prawd na rzecz religii Greków, potem Rzymian, a w rezultacie religii całego świata. Pogarda dla Żydów dopełniła tych spustoszeń, które pozwoliły na całkowitą zmianę idei Boga, z jednoosobowego na trójosobowego. Z Boga miłości do swoich stworzeń, na Boga rozmiłowanego w sobie ("Podstawowym kryterium relacji wewnątrztrynitarnych jest miłość...").
I to jest plastelina.


szpak napisał(a):
Jezus nigdy im nie uległ i nie zakazywał spożywania krwi.


Jezus był Żydem i nigdy nie proponował picia krwi. Kiedy mówił o swojej krwi, miał na uwadze własne życie i jego zbawczą moc, tak w naśladowaniu, jak i w wierze w skuteczność ofiary. Symbolika picia wina w rocznicę Jego śmierci jest wobec współbraci świadectwem powołania i pójścia w Jego ślady.


szpak napisał(a):
Prawie jak w PRL.


Prawie jak w PRL próbuje kościół narzucać, już nie tylko w Polsce, bo tu łatwo poszło, wszystkim obywatelom UE swoją ideologię i co gorsza propagandę. Z tego powodu nie można już dziś dotrzeć do wielu dokumentów dotyczących kościoła z różnych okresów jego niechlubnych poczynań. (np. treść konkordatu z Hitlerem)

szpak napisał(a):
Ma takie prawo, ale dla dobra ludzi zrezygnował z niego.


Wiem jednak, że Bóg nie zrezygnował z tego nakazu, a jedynie jeden z papieży, Innocenty VIII (1484-1492), zniósł go, by odmłodzić swoje prywatnie, niechlubne życie. Już o tym pisałem ( http://forum.e-kwidzyn.pl/viewtopic.php ... &start=300 )


szpak napisał(a):
dostępują usprawiedliwienia darmo


Ofiarność wyznawców, by lojalnie pełnić wolę Stwórcy, nie jest gwarantem zbawienia, ale pozwala na skorzystanie z łaski Bożej na podstawie okupu z życia Jezusa Chrystusa. Warto w ten sposób zdobywać przyjaźń u Boga i mieć większą szansę na zbawienie, niż opierać się na zapewnieniach, że każdy jest zbawiony, więc nie potrzeba się wysilać.


szpak napisał(a):
Nigdy nie twierdziłem, że cofnięto zakaz nierządu.


Dekret nakazujący, by powstrzymać się "od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu." (Dz.Ap.15:29; BT) wyraźnie stawia te sprawy jako jednakowo ważne, bez rozróżnienia, które są tymczasowe, a które na wieki. Twierdzenie, że jedno z wymienionych zakazów jest nieważne, unieważnia cały dekret, tak jak unieważnienie jednego z przykazań Prawa unieważniało całe Prawo. Unieważnić nakazy może jedynie ten, kto je wydał, a nie ci, którzy mają ich przestrzegać. Nie można traktować zasad Bożych, jak plasteliny.


szpak napisał(a):
Bardzo mnie cieszy, że czytasz Jana Pawła II.Ale proszę nie wykorzystuj Go do udowodniania słuszności zakazu transfuzji
.

Jego nie można wykorzystać, bo sam korzystał z niejednej transfuzji. Ja tylko skorzystałem z jego wypowiedzi ogólnie traktującej o męczeństwie, by stanowiła ramy w których można się o tym wypowiadać. Jest przecież jakimś autorytetem i zawężanie tego pojęcia do jednej religii, to, jak już wspomniałem, egocentryzm.

_________________
Każda Ojczyzna ma swoich fanów


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 8 maja 2010, o 09:11 
kwidzownik napisał(a):
... Już o tym pisałem
Więc po cóż powtarzać ?


Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1935 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 125, 126, 127, 128, 129  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.