Stoi sobie od jakiegoś czasu na Wiśle w Korzeniewie.
Ktoś wie po co ??

a może lepiej zadać pytanie dlaczego
mi sie wydaję, że poziom wody jest zbyt niski, ale to tylko tak sobie strzelam

Też tak myślę, czeka może na jakiś przypływ aby dalej popłynąć.

No to jeszcze trochę.
Zwróćcie uwagę na adres na rufie.

Heh, czyżby ostre zaczęły się przygotowania do budowy mostu

kierunek ?

Drosik - dlaczego to sobie każdy może zobaczyć.
Ale po co - oto jest pytanie.
Kto go nasłał ?
I czy nazwa ma coś wspólnego z szatanami których
widuje mały brat ?
Czemu nos ma na zachód a zad na wschód jak tak sobie stoi ?
Czemu ukrywa się, a nie stoi przy nabrzeżu w Korzeniewie ?
Pytań nasuwa się wiele.
Zabawę z mostem w adresie zepsuł Gregor niestety


oto dlaczego stoi

A było nas zapytać jak tam stan wody. Z Darkiem ledwie pontonem przeskoczyliśmy. Śruba od silnika już się nie zmieściła, więc napęd był iście KTR-kowy

A Pan Havranek teraz z drugiej strony Wisły urzęduje?

Piotr_J jak uważnie obejrzysz zdjęcia to nie będziesz głosił herezji że:
"A Pan Havranek teraz z drugiej strony Wisły urzęduje"
Pozdrawiam
PanHavranek

Nie głoszę tylko pytam Ale mnie zmyliłeś tą panoramką.

to naprawdę trzeba być inteligentną osobą, aby przy takim stanie Wisły wypuścić tak wielką barkę... Co prawda Włocławek miał puścić trochę wody, ale chyba tego nie zrobił i ów "coś" utknęło...

Barka rzece "Carpe Noctem",
a rzeka - No pasaram.

Porcellus

Porcellus jest taka możliwość.
Może też być tak że "ono" zgodnie z nazwą pływa tylko nocą
A że w nocy jest ciemno to dzielna załoga nie zauwarzyła że
"oparły się jak pijak o latarnie" i co noc płyną sobie dalej i dalej .

A tak na poważnie, jest to najprawdopodobniej zbiornikowiec klasy MAXCUBE typ "C" zbudowany w stoczni płockiej dla holenderskigo armatora
Veka Scheepsbouv b.v.
wymiary:
długość całkowita - 110 m
szerokość - 11,45 m
wysokość do pokładu - 5,40 m
pojemność - 3785 m3

Ustawienie jednostki też jest nieprzypadkowe, w przypadku schodzenia w dół rzeki przy bardzo niskim stanie wody ustawie się statek (lub zespół statków) prawie prostopadle do nurtu rzeki,, tak aby nastąpiło skoncentrowanie wody wzdłuż burty i zamknięcie ślepego nurtu. Wytworzony w ten sposób wąski nurt rozmywa przemiały poniżej jednostki umożliwiając jej dalsze spływanie. Technika ta nazywa się zendrowaniem.
(na podstawie Dr inż. Julian Lambor "Locja rzeczna" Warszawa 1953)


Porcellus

To nawet i to wiesz, denerwujesz mnie coraz bardziej