szefo85 napisał(a):
Tzn? Uważasz że na rynku wtórnym czynsze są tańsze niż 300 zł?
Nic takiego nie twierdzę. Twierdzę tylko, że w bloku jest pozornie taniej. Przelicz sobie koszty mieszkania i domku na m2. Wyjdzie podobnie albo taniej.
Gdzieś w tym temacie porównywałem się z Drosikiem. Koszty miesięczne wyszły praktycznie takie same z tą tylko różnicą, że u mnie za 100m2 powierzchni mieszkalnej i 500m2 ogródka a u niego za jakieś 60 z hakiem. Poza tym zapominasz jeszcze, że większość ludzi płacąc czynsz w spółdzielni spłaca jeszcze kredyt zaciągnięty na wkład własny. Co za tym idzie mieszkanie nie kosztuje ich tylko 850 zł ale jeszcze ratę kredytu.
szefo85 napisał(a):
Na pewno znajdą się braki ale jestem pewny że teraz budują lepiej jakościowo niż mieszkania 20 lat temu gdzie przy wykańczaniu nie używano poziomicy.
Sporo znajomych się ostatnio buduje i widziałem ostatnio tą lepszą jakość. Wiele się ona nie różni od tej z przed 20 lat.
Ja kupowałem swoje pierwsze mieszkanie w bloku z lat 70 czy 80-tych. Znalazłem wyprostowane, z wymienionymi instalacjami i było ok. Żadnych reklamacji przez ponad 2 lata.
szefo85 napisał(a):
Potwierdzam. Wielu moich znajomych reklamowało sporo rzeczy ale wszystko zostało naprawione i teraz jest prościutko. Oczywiście wszystko za free. Gwarancja z tego co się orientuje jest 2 lata na całe mieszkanie. Także zrobi Ci się pęknięcie na suficie po roku? Zgłaszasz i naprawiają.
Oczywiście, że tak. Mam świetny przykład kolegi, który kupił segment od jednego z naszych rodzimych deweloperów. Wszystko było pięknie. Zbudowane na czas, wszystko zgodnie z projektem. Mieszkanie wykończył i się wprowadził. Po kilku tygodniach jak już wszyscy sąsiedzi zamieszkali okazało się, że przez ściany słychać jak sąsiad z sąsiadką spędzają wieczory, jak puści bąka na kanapie itp. itd. Owszem deweloper uznał reklamację, znalazł rozwiązanie i pokryje koszty ale na 2 tygodnie z chałupy wyprowadzić się musi, bo czeka go remont całego mieszkania.
P.S. Na zakończenie dodam tylko, że kłócił się z nikim nie będę. Każdy kupi to na co ma ochotę albo kasę. Mieszkałem całe życie w bloku. Ponad 2 lata na własnym mieszkaniu ponosząc wszelkie koszty jego utrzymania. Różnicy nie widzę.