No właśnie nie ale za to treści Twoich postów idealnie odpowiadają polityce w/w.



Byłem, przeżyłem, ale nie pamiętam żeby ktokolwiek używał takiego zwrotu.
Rozumiem, że odnosi się on do Twojej osoby

Pamiętam za to inne "tępa blacha.."


Użytkownik otrzymał ostrzeżenie.

To powiedzenie w wojsku ( widać nie byłaś skoro nie słyszałeś) odnosi się do ludzi którzy pomimo usilnych starań kadry oficerskiej niczego się nie uczą. Oględnie mówiąc. A ten wpis odnosił się do twojej osoby.

Użytkownik otrzymał ostrzeżenie.

Obaj panowie otrzymujecie po paseczku.

Jeżeli chcecie się nawzajem obrażać to sio na pw.

Drosiku widać też w monie nie byłeś bo mój przytoczony zwrot był o kadrze oficerskie w monie i tak na nich tam mówiliśmy.

A Walterku te wypociny które przytoczyłeś chyba ze wspomnień wujka, BETON się mówiło.
A rozwijało się to tak: odporny na wiedzę i ciężki do zaje***.

No nie byłem, mi to wygląda na obrażanie się nawzajem poczekam na reakcję innych moderatorów.

A później będzie coś o znikających postach, paskach itd itp

Jezu a kto to czyta chcesz to daj mi jeszcze jednego warna
W czerwonym mi do twarzy (podobno)

My tak mówiliśmy na szwejów. My "bażanty".

Spierd***ne Pół Roku łehehehehehe

Ok TG różnimy się to fakt. Wytłumacz mi taką rzecz, to tak odnośnie: "...Wierzysz w podział na uprzywilejowanych i zwykłych ludzi, którzy (nie wiedzieć czemu) nie mają szans dostać się do tego pierwszego grona..."
Ileś osób ( nie pamiętam teraz liczb) zdaję egzamin na aplikację radcowską ( chyba nic nie pomyliłem) 2/3 oczywiście nie zdaje. Jednym ze szczęśliwców którzy zdali jest synek min. Ćwiąkalskiego. Na zarzuty dziennikarzy,że syn po przez ojca znał pytania, pan Ćwiąkalski mówi,że nie mógł ich znać bo on nie ma wpływu na te pytania. Zapomniał dodać,że do grona 5 osób układających pytania na w/w egzamin on jako minister wyznacza 2 osoby. Przypadek?
Czy myślisz,że jakby Pan Krok-Solorz nie miał kontaktów ze spec-służbami PRL ( po przez spółki polonijne zakładane pod nadzorem komunistów) miałby pieniądze na POLSAT. Z naszego podwórka - kwidzyńskiego: czy gdyby pan Śnieg nie był sekretarzem gminnym PZPR to byłby prezesem spółdzielni mieszkaniowej?
Skoro nie wierzysz w podziały na ludzi uprzywilejowanych i zwykłych to dlaczego nie jesteś prezesem spółdzielni mieszkaniowej. No chyba,że nim jesteś jak tak to przepraszam.

Mylisz się! Jedno z najfajniejszych półroczy w życiu! No ale jak się jest zwykłym szwejem...

To co lepszy jesteś bo byłeś w SPR Nie rozśmieszaj mnie.
Ja nie żałuję wakacji w monie, wręcz było super, a wożenie po znajomości sperowców BWP
do czasu aż się zrzygają zawsze było bezcenne
Wychodziło kto jest żołnierz, a kto jest przelotem

Nie wiem czy lepszy ale na pewno wyższy stopniem. To ty jesteś żołnierz! Acha.No ja nie miałem możliwości jazdy BWP bo służyłem w Glinniku.

pffff stopień nic nie mówi o wyszkoleniu, ja kierowcą BWP nie byłem, a jeździłem wszystkim czym się dało. Wliczając PT 91 i gościnnie w Leopardzie.

A w "Abramsie" ? No ja raczej latałem ( jako pasażer oczywiście ) różnymi ustrojstwami.