Witam,
W naszym mieście nie miejsca na ćwiczenie swoich umiejętności za kierownicą, baa nie ma nawet miejsca w Województwie Pomorskim, a najbliższy tor jest W Poznaniu.
Moją propozycja jest taka byśmy zjednoczyli się, zebrali podpisy i napisali petycję do Miasta z prośbą o wybudowanie toru wyścigowego. Musielibyśmy dowiedzieć się ile jest potrzebnych podpisów itd.
Mamy przecież tor crossowy, z którego korzysta mniej osób niż korzystałoby z toru wyścigowego. Swoją prośbę o wybudowanie toru można by było zmotywować w taki sposób :

W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie sportami motorowymi, czynnym uczestnictwem w zawodach i aktywnym spędzaniem czasu oraz doskonaleniem techniki jazdy motocyklem i samochodem, postanowiliśmy zawiązać inicjatywę społeczną, która ma swoimi działaniami doprowadzić do powstania obiektu szkoleniowo-sportowego w naszym regionie – województwie pomorskim.
W tym momencie mamy w Polsce tylko dwa tory wyścigowe: Tor Poznań i Tor Kielce, przy czym ten drugi jest używany w ograniczonym stopniu, z racji tego, że część okrążenia przebiega po krajowej drodze publicznej. Są to obiekty przestarzałe, wybudowane w latach siedemdziesiątych, bez odpowiednich trybun i miejsc dla publiczności.

Poza tym korzyściami z budowy toru byłoby :

1. Promocja miasta i regionu
2. Finanse publiczne
3. Dodatkowe miejsca pracy
4. Korzyści dla firm z regionu
5. Bezpieczeństwo
6. Rozwój sportu

Oczywiście powyższe podpunkty można by było rozwijać.
Jednak jak na razie najważniejsze by było by dowiedzieć się ile jest potrzebnych podpisów a następnie szukać ich i robić wszystko by wybudowali nam tor.
Na odpowiednio przygotowanym torze można by było organizować wszystkie imprezy typu stunt, drift, 1/4 mili itd. itd.
Oczywiście z toru korzystali by samochodziarze i motocykliści, a może i gokarty ?

Zapraszam do dyskusji co o tym myślicie i co robimy, bo w jedności siła.

Rewelacja. Ciekawe, czy autor pomysłu ma jakąś upatrzoną lokalizację takiego toru. Żeby się zabezpieczyć przed przeróżnymi protestami i utrudnieniami ze strony ekologów, można by wybudować ten tor w wersji podziemnej.
Wskazane wśród korzyści z takiej inwestycji finanse publiczne prezentowałyby się chyba najokazalej.

Skoro tor crossowy nie przeszkadza ekologom, chociaż jest obok lasu i często jeżdżąc po torze można zobaczyć ślady zwierząt albo przebiegające sarny itd. To myślę, że nie byłoby większego problemu z ekologami. Jeśli chodzi o miejsce na tor, czy mam upatrzony to szczerze mówiąc nie, to już chyba raczej byłoby zadanie miasta, na pewno znajdowałby się poza miastem a nie gdzieś w centrum czy coś. Musiałby być w takim miejscu by nie przeszkadzał mieszkańcom. Na pewno miasto ma nie wykorzystaną jakąś powierzchnię, którą można by zagospodarować w taki sposób.
Na budowę toru miasto pozyskałoby też dotacje od Unii Europejskiej.
Nie oszukujmy się, jest sporo kierowców samochodów, którzy na rondach, czy też na zakrętach, albo parkingach przed dużymi sklepami typu Kaufland trenują poślizg kontrolowany. Nie mamy po prostu miejsca na doskonalenie swoich umiejętności i zainteresowań. Zresztą to samo dotyczy motocyklistów, wybudowanie takiego toru wpłynęło by na zwiększenie bezpieczeństwa na ruchu drogowym.
Jeśli chodzi o Finanse Publiczne to mądrze zarządzany i dobrze zorganizowany obiekt sportowo szkoleniowy przynosiłby duże pieniądze dla miasta. Organizatorzy wyścigów, treningów, szkoleń i zlotów płacą duże pieniądze za możliwość skorzystania z obiektu.

Szukając danych o innych torach, nie tylko w Polsce znalazłem przykładowo o takich parametrach :
Długość toru : 5 922 m
Szerokość toru : 12 m
Długość prostej startowej : 900 m
Szerokość prostej startowej : 20 m
Długość toru do testowania przyśpieszenia : 1 140 m
Szerokość toru do testowania przyśpieszenia : 20 m

Jestem na tak!

O torze wyścigowym z prawdziwego zdarzenia była mowa już kilka lat temu, że ma powstać w Gdańsku. http://www.motofakty.pl/artykul/tor_for ... ansku.html
Temat ucichł, chyba przez EURO 2012. W Kwidzynie mały tor wyścigowy może by i się sprawdził, tylko gdzie i za czyje pieniądze.

No mi nie chodzi o taki tor wyścigowy F1. Za czyje pieniądze ? Miasto dostanie na pewno jakieś dotacje od Unii.

Mnie również pomysł przypadł do gustu , a gdyby jeszcze kawałek terenowego
, to moje 4 kółka też by się poślizgały .

Troszeczkę podniosę temat, bo warty jest uwagi, tak jak każda inicjatywa pozwalająca rozwijać zainteresowania. Ja bankowo bym sobie pośmigał po takim torze i myślę ze sporo ludzi chciałoby się wyszaleć, miasto mogłoby to wybudować i od razu komuś wynająć kto by zorganizował wypożyczalnię gokartów (w razie jakby komuś było szkoda swojej furki niszczyć)

Spokojnie jak Jabil zwinie żagle będzie można podnająć halę i zmontować największy tor kartingowy w Europie

GSXR, lepiej nie prorokuj bo sporo ludzi tam pracuje;) i nie będzie ich stać żeby pośmigać na tym torze jak stracą pracę

Jak Jabil by zniknął, to nie powstałby tor kartingowy tylko przytułek dla bezdomnych. Oczywiście oby tak się nie stało.

Bielek mnie też to dotknie i to podwójnie....

Jak dla mnie pomysł genialny. Popieram taką inicjatywę.