Idzie wiosna, czas się ruszyć no i postanowiłem zakupić nowy bicykl.
Myślę o modelu trekkingowym, budżet ok. 1000 PLN.
Wiem, że za taką kasę szału nie ma ale może coś się znajdzie.

Na forum jest kilku bike-maniaków, więc może coś polecicie?
Czy warto chodzić po kwidzyńskich sklepach czy jednak nauczeni
akcją Kupuj w Kwidzynie pojechać do Grudziądza.

Piotr

Jako lojalny kwidzynianin kup rower w Kwidzynie, pochodź po sklepach, wybierz rower i utarguj ile się da.
Ja kupowałem u "GRZEŚKA" ul. Krasickiego, ale może niech się fachowcy wypowiedzą.

Skoro mam się wypowiedzieć. Na Dębowej mają dział rowerowy autoryzowany przez Kelly'sa. Jest dobry fachowiec,
nasz forumowiec, który doradzi, domontuje to co trzeba. Ja u niego kupowałem Authora, bo i z tą firmą mają kontakt
ale wtedy trzeba samemu znać model. Kelly's jest stosunkowo tani z markowych rowerów. Ja z kolei, lubię Authora.
A jeśli niemarkowe, to nie wiem, można wszędzie. Była kiedyś pod Sztumem hurtownia która sprzedawała tanio rowery
sprowadzane z zewnątrz ale ja w niej nie kupowałem. Acha, za rowerek do jazdy należało by dać ociupinkę więcej niż 1.000.

Ja chodziłem i nic ciekawego nie znalazłem. Jak znasz rozmiar ramy to szybciej i taniej kupisz w internecie.

A te poniżej 1000 to do czego są?

Głównie jednosezonówki. Chyba że ktoś lubi co sezon dwa wymieniać cały osprzęt, ewentualnie mało jeździ, tylko po suchym...

Ok, lekko zbaczam z tematu ale pozwolę sobie tutaj zadać pytanie specjalistom, bo też dla żony będę kupował rower, a sam mam taką jednosezonówkę od 15 lat i średnio się na tym znam
Jakie są minimalne wymagania (jaki osprzęt) gwarantuje, że rower kilka lat pojeździ bezproblemowo. Rower do jazdy miejskiej, weekendowe wycieczki z dziećmi czyli asfalt lub leśne ścieżki. Rower będzie przechowywany na poziomie zero więc rama może być stalowa, bo nikt go dźwigał nie będzie. Chętnie przyjrzę się konkretnym wskazanym przez Was modelom.

Skoro masz go 15 lat to na pewno nie jest z chin, wlasnie takie jednorazowki mialem na mysli...

Zerknij na rowery Unibike. To dobry sprzęt i mają modele w dobrej cenie. Ja mam model z rama 23', przejeździłem nim już 2 sezony i jest ok. Ważyłem ok 100 kg chwilami.

W chińskich rowerach mnie osobiście odstrasza wykonanie ramy. Czasami spawy są tak delikatne, że strach się rozpędzić pow 20 km/h. Przy słabej ramie nie pomoże najlepszy osprzęt.

EDIT:

http://www.unibike.pl/

Ja śmigam starsza wersja tego:

http://www.unibike.pl/crossfiregts.html

uważam że dla rosłego faceta nie ma lepszego roweru. Prezentuje się bardzo ładnie i jest solidny. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry.

Reflexes, ram stalowych w lepszych rowerach już w zasadzie niema. Wszystkie są aluminiowe.
A z osprzętem do nich to tak jak z autami. I Syrenką i Golfem w zasadzie dojedziesz wszędzie, tylko komfort jazdy jest inny
a ten zależy, niestety od kasy. Czym większa kasa, tym osprzęt lepszy, nawet w ramach tej samej firmy.
Ja lubię osprzęt Shimano. Dobry zaczyna się od klasy Deore ale wtedy rowerek będzie zbliżał się do 2x 1.000
co nie znaczy że na tańszym nie pojeździsz.

Unibike (Everest) w domu posiadam dwa już od 8 lat i sprawują się przyzwoicie, choć rodzinka obecnie woli jeździć na Authorach (Synergy i Reflex).

piterek, ja kupowałam mój rower na Krasickiego jakieś 3 lata temu. Taką "jednosezonówkę" za ok. 600 zł.
Zależało mi na tym żeby przerzutki były Shimano i sprawują się świetnie.
Ogólnie to jeśli masz zamiar jeździć po mieście czy na wycieczki raz na ruski rok w niedzielę, to nie opłaca się
pakować kasy w rower. Ważne by jakoś śmigał. Ja uwielbiam jazdę na rowerze i często gdzieś tam podróżuje,
także jak będe miała trochę zbędnego grosza, to też będę rozglądała się za czymś lepszym.

Każdy ma swoje zdanie. Nie przeczę że można być zadowolonym z roweru za 600 PLN. Ja taki kupiłem. Wyglądał ładnie. Ale.. rozmiar ramy miał trochę oszukany i pojeździłem nim tydzień. Rozsypał się mechanizm korbowy.

Slay, ale wspominałeś np. że osiągasz wagę 100 kg, ja jakieś 50% mniej, także mój rower ma
troszkę mniej do dźwigania. Więc na pewno masa rowerzysty w jakimś stopniu przekłada się na
zmęczenie mechanimów (oczywiście nie wszystkich).

Dzięki wszystkim za porady.
Obszedłem Kwidzyn w poszukiwaniu pojazdu i jestem mile zaskoczony.
2 sklepy na Krasickiego i na Grudziądzkiej - nawet spory wybór, miła i kompetentna obsługa,
oferują serwis co dla jednostki a-technicznej jak ja stanowi duży plus.
Sklep na Dębowej polecany przez Okiego fajny, świetne rowery ale ze względu na ceny jeszcze niestety długo nie dla mnie.
Zdecydowałem się na Krossa model ubiegłoroczny tańszy od tegorocznego o 200 PLN a różni się tylko malowaniem.

Kwidzyn jest za drogi lepiej jechać do gościa z Postolina i kupić używany.
Byłem dwa tyg temu i było w czym wybierać