Z moich przeglądów mogę opisać: Na pks odpadłem za zużyte opony... Za kauflandem zamiast przeglądu zawieszenia było pytanie-czy coś panu stuka? U Rosińskiego na wymianie oleju i filtrów dostałem praktykanta który musiał konsultować ile oleju trza wlać. Jeśli ktoś chce mieć pewny samochód, bez niespodzianek to jedzie na PKS, jeśli ktoś chce mieć samochód do jeżdżenia wokół komina i ma szwagra do holowania to niech robi tam gdzie ma znajomości...

Powodzenia!

Nie powiedzialem, ze tak robie tyko, ze wiem, ze tak jest

Jankowski mylisz się są tacy.

Electro jak już to obok bo za są bloki .

ja nie mówię że nie ma! ja im tylko życzę powodzenia przy jeździe rzęchem bez prawdziwego przeglądu

Na PKS podjechałem z pękniętą manszetą na przegubie, nie przeszedł, chlapał smarem. Po wymianie przegubu była pieczątka.

W pełni zgadzam się z użytkownikiem jankowskimich. Szkoda, że nie mogę Ci przybić piątki . Stan techniczny pojazdu jest bardzo ważny. Wiek pojazdu nie ma tu większego znaczenia; wszystko zależy od tego jak właściciel o niego dba (czy wymienia co trzeba, czy utrzymuje go w należytym stanie). Tu nawet już nie chodzi o bezpieczeństwo właściciela "wraka" ale o bezpieczeństwo innych użytkowników na drodze. Przy szybszej jeździe gdy coś istotnego zawiedzie (jak np. hamulce) o dramat nie trudno.