Witam drogich mieszkanców Kwidzyna

Co myślicie o kolejnym punkcie fast food w Kwidzynie.Myślałem o tym aby oprócz typowych dań fast foodowych w menu znalazły się jeszcze np pierogi różnego kalibru,lub naleśniki.Do tego kurczak z rożna i oczywiście hot-dogi,hamburgery,cheesburgery itd.
Wiem,że konkurencja jest już dosyć duża ale wszyscy jakoś się trzymają na rynku.Oczywiście dowóz na tel obowiązkowo dla takiego punktu.
Myślałem również o lokalizacji i myśle,że super miejscem byłby parking przed marketem Carrefour.
Codziennie masa ludzi się przewija wiec punkt idealny.Trzeba tylko porozumieć się z właścicielem obiektu.Widziałem w innych miastach ,że Carrefour wynajmuje pod działalność swój parking.
Co do innych punktów to nic nie przychodzi mi do głowy.
Proszę o sugestie i podpowiedzi co do menu i lokalizacji

Jakby było coś innego niż kebab i pizza, to świetny pomysł, bo w kwidzynie nie ma niczego innego

Dlatego tez mysle o dodaniu do menu pierogów i naleśników.
Bar tzw pierogarnia tylko z pierogami w Kwidzynie raczej by się nie utrzymał dlatego myślałem o podłączeniu tego do fast foodu

W Kwidzynie to by się przydało coś azjatyckiego. Wszystkiego innego jest pełno, zwłaszcza burgerowni, kebabowni itp., a z potraw orientalnych to tylko mamy Lotos (istnieje to jeszcze?). Niby ChinaBox miało biedne menu, ale lubiłem tam wpaść wszamać na szybko makaron pomiędzy codziennym lataniu z miejsca na miejsce w mieście. No i miejscówka była dobra, bo blisko PKP, przyjezdni mięli też co wrzucić na ruszt.

Kebabowni może i jest sporo, ale taki jest niestety nasz rynek odbiorców.
Mi to się marzy, żeby wzorem holenderskim była gdzieś budka z broodje haring, czyli bułka ze śledziem
http://sixthseal.com/2011/01/broodje-ha ... amsterdam/

kapec ale takie coś to tylko nieliczni zjedza Na randke rybka się raczej nie wpasuje

Chińczyka mi brakuje. Dużo, tanio i gorąco . Lotos jakoś mi nie podchodzi, a Chinabox była bardziej Box niż china.

O chinskim jedzeniu nie mam pojecia wiec nie bede sie za to bral. A co sadzicie o dodatkach do fast foodu typu pierogi i nalesniki? Czy bylby popyt na to? Jaka lokalizacje byscie polecili,gdzie bym Wam pasowało podejsc zjesc i zjesc cos na szybko?

No właśnie szkoda, bo szybki chińczyk typu chińczyzna w pudełkach jak w ameryce, to byłoby genialne

Naleśniki w Kwidzynie już były próbowane i nie przeszło. Było tu już w koperniku i gdzieś na mieście...Naleśniki u smoka czy coś takiego

Co do lokalizacji to hmm może gdzieś w okolicach kładki albo pks

Same nalesniki napewno nie przejda dlatego chce je podpiąć pod fast fooda razem z pierogami zreszta. Mysle ze przed carrefourem to jest idealne miejsce.

Tam się konkretnie tylko jezdzi do Carrefoura

a po zakupach mozna zglodniec i prosze kebab pod nosem

Ubolewam nad tym, że naleśniki nie utrzymały się u nas (mam na myśli CH Kopernik i Smoka). Fast Food mnie mniej cieszy na naleśnika na pewno wpadnę, a jak zasmakuje to i wrócę

A ja, na dobre pierogi "ruskie" z największą przyjemnością wpadnę.
Pisząc dobre, mam na myśli robione samemu, nie kupione w Makro i odgrzewane w mikrofali

Dobrego hamburgera, ze świeżo mielonego mięsa (na miejscu) też bym jadł, najchętniej w bułce typu graham, ewentualnie pełnoziarnistej

Jeżeli smak jedzenia będzie nie gorszy od obecnych kwidzyńskich fast-foodów (co nie powinno stanowić problemu), to lokal spokojnie się utrzyma.

Życzę powodzenia i czekam na otwarcie.

Bonne, same nalesniki nie mialy prawa sie utrzymac takie jest moje zdanie.Nalesniki czy pierogi podpiete do fast foodu w dobrum punkcie to juz inny temat.
A pozatym uwazam ze w Kwidzynie nie ma naprawde dobrego kebaba a tyle punktow sie utrzymuje. Kebab kolo biedronki jest juz tyle lat,nastepny kolo pks tez juz troche istnieje sultan i mc tez daja rade choc przyznam szczerze ze jedzenie maja ...srednie i tu nie chodzi mi o krytykowanie ewentualnej konkurencji poprostu Kwidzynskie fast foody sa albo przecietne albo bardzo słabe.Przecietny jest kolo biedronki natomiast sultan czy mc sa poprostu słabe,ale to jest moje zdanie.

-- 9 lutego 2015, o 22:54 --

slavek18, oczywiscie ,ze mam na myśli swojskie pierogi.Mam juz nawet konkretna osobe ktora by je przyrzadzala.Co do samego fast foodu to rowniez trzeba wyjsc z propozycja inna niz te ktore sa obecnie na rynku.