Jeśli to ma być jakieś takie "ustrojstwo":

to zdecydowanie odradzam pokazywany surowiec. Wypolerować można każde drewno, ale nie każde ma odpowiednie parametry wytrzymałościowe, które tu będą potrzebne (rozsuwany statyw, mocowanie wkrętów i okuć do skrzynki). Polecam jakieś względnie twarde gatunki drewna. Z powodów estetycznych pudło można by zrobić np. z mahoniu. A listwy statywu z "podrasowanego" kolorystycznie buka lub dębu./
(-) b. mistrz stolarski z Białek).

Budslavsky, decyzja już zapadła konstrukcja będzie klejona z obłogów dębowych coś na kształt sklejki wielowarstwowej, po czym będą wycinane kolejne elementy aparatu.

Trwa dobór odpowiednich klejów.

Dąb tylko z tego powodu, że to ma być w całości polska konstrukcja włącznie ze skórzanym miechem.

Ta kamera z Twojego zdjęcia troszkę zbyt mało funkcjonalna, będą pokłony standardu przedniego i tylnego.

Czemu "b. mistrz" tego się nie zapomina tak jak jazdy na rowerze

Moim, często mylnym zdaniem obudowę takiego cuda powinno wykonać się z dobrej bukowej sklejki ( możlwość formowania obłości), a fornirować całość orzechem z tzw głowni.
Darek, jeżeli potrzebujesz prawdziwego, przedwojennego, jesionowego trójnogu to daj znać na PW, mam takowy w swoim wiejskim obejściu.
Myślę, że orzechową głownię o długości 40 cm też bym wiosną znalazł.

Porcellus

Porcellus, dzięki serdeczne tylko, że ten aparat konstruuje znajomy (ja jestem zbyt leniwy i kupuję gotowce bo dla zbieracza ważna jest firma i historia aparatu)
Ja jedynie asystuję korzystając z Waszej pomocy

Uważam budowę (w dobie wszech-panującej cyfry) takiej kamery za duże wyzwanie dla młodego człowieka.

Jestem kibicem i pomocnikiem podaruję Mu jedynie obiektyw oryginalny Rodenstock z 1933r jako, że wiem iż soczewek sam nie wypoleruje jak i nie obliczy obiektywu

a to już nie lada wyzwanie dla zwykłego zjadacza chleba