Niezależne forum mieszkańców Kwidzyna i nie tylko :-)

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: W przyjaznej atmosferze ...
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 22:13 
Im więcej czasu upływa od pamiętnej daty katastrofy pod Smoleńskiem, tym mniej wiemy o jej przebiegu i o jej domniemanych przyczynach. Okazuje się, że nawet czas katastrofy podawany jest nieprawdziwie. Podaje się godz. 8.56 (10.56 czasu rosyjskiego) , a o 8.39 samolot zerwał linię energetyczną przed lotniskiem.

Wysłuchałem cierpliwie półgodzinnego wystąpienia prokuratora generalnego RP oraz polskich prokuratorów wojskowych , którzy powrócili ze służbowego pobytu w Moskwie. Czujnie strzygłem uszami, by nie umknął mej uwadze żaden konkret. Jednak całość wystąpień koncentrowała się wokół powtarzanych w kółko zapewnień o wspaniałej przyjaznej i życzliwej atmosferze kreowanej przez stronę rosyjską. A Rosjanie obiecują polskim prokuratorom dostęp do materiałów śledczych katastrofy w bliżej nieokreślonej przyszłości i to nie wszystkich. („Nie poznamy dowodów bez zgody Rosjan”)
Nie chodzi tu o jakąś żądzę sensacji, ani przedwczesne oczekiwanie na ostateczne orzeczenie przyczyn katastrofy, na co ze zrozumiałych powodów trzeba poczekać, ale mocno zadziwia traktowanie polskiej strony poszkodowanej w katastrofie przez rosyjską prokuraturę. A jeszcze bardziej zadziwia zgoda rządu polskiego na ten rosyjski monopol nad śledztwem.
No bo wyobraźmy sobie, co by się działo gdyby to na terytorium Polski rozbił się na przykład niemiecki samolot prezydencki. Przecież zanim minęłaby godzina, to przyleciałyby niemieckie służby i przejęły nieograniczaną kontrolę nad wyjaśnianiem przyczyn katastrofy. Czy kazano by im czekać aż sami rozpracujemy „czarne skrzynki” stanowiące ich własność?
Polski rząd mógł się zwrócić do władz Rosji o przejęcie dochodzenia w sprawie smoleńskiej katastrofy .Wymagałoby to zgody rządu rosyjskiego, ale taka zgoda nie jest niczym nadzwyczajnym,

Nikt z polskiej strony nie zabezpieczał miejsca katastrofy. Rząd polski nie protestował przeciwko transportowi ciał polskich obywateli do Moskwy bez nadzoru polskich przedstawicieli oraz dopuścił do ich badania pod kierownictwem rosyjskim. Zaskakujący jest także fakt, że szczątki rozbitego samolotu prezydenckiego ciągle nie są transportowane do polskiego ośrodka badawczego w celu zbadania ich przez międzynarodową komisję. Sam wniosek o powołanie międzynarodowej komisji traktuje się niczym udział w pierwszej komisji katyńskiej z 1943 roku.
Zebrano 10 hipotez smoleńskiej katastrofy. Jedne wydają się absurdalne, inne nieprawdopodobne, ale im więcej ustaleń będzie utajnianych i chowanych w archiwach, a zwłaszcza im bardziej będzie ograniczana dostępność do nich dla polskiej poszkodowanej strony, tym więcej będzie się rodziło niepożądanych tu podejrzeń ograniczających deklarowane zaufanie.
Ja nie muszę znać nagrań ostatnich 10 minut z kabiny pilotów i teraz wystarczyłaby mi sama informacja, że są już one w posiadaniu polskiej prokuratury zanim nastąpi zapowiadane ich „fonograficzne opracowanie” przez ekspertów rosyjskich. Według Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta Rosjanie mają to zrobić w ciągu dwóch tygodni. Ale nie wiadomo, czy przekażą nam oryginały, czy kopie nagrań. Prokurator zastrzega też, że ujawnienie zapisów rozmów z kabiny pilotów prezydenckiego Tu- 154 to zdarzenie przyszłe i niepewne.

Same komunikaty o wielce przyjaznej atmosferze, jaka towarzyszy w Moskwie polskim prokuratorom, to o wiele za mało.
Błąd popełniony przez władze Polski, a polegający na niewystąpieniu do władz Rosji o przewidzianą prawem zgodę na przejęcie śledztwa można by jeszcze naprawić.
Cytuj:
Na pewno warto się poważnie zastanowić nad skierowaniem takiego wniosku do władz Rosji choćby jeszcze teraz. Zważywszy straszliwą wyjątkowość tego, co się stało pod Smoleńskiem oraz demonstrowaną w tych dniach zarówno przez Dmitrija Miedwiediewa, jak również przez Władimira Putina dobrą wolę, chyba można sobie wyobrazić ich aprobatę dla tej idei.
W gruncie rzeczy powinno to być przecież Rosjanom na rękę. Zgoda na przekazanie Polsce dochodzenia w tej sprawie byłaby koronnym dowodem na ich w tej sprawie daleko posuniętą otwartość i chęć współpracy.
Byłby to konkretny i wymierny przyczynek do uczciwego pojednania z rosyjskim państwem, którego tak pragniemy. Chyba że zadowala nas wzajemne poklepywanie się.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 22:24 
Offline

Dołączył(a): 10 kwietnia 2006, o 08:44
Posty: 7167
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Z tego co wiem , to toczą się dwa niezależne śledztwa. Ich i nasze. Głównie chodzi o to, aby nasi prokuratorzy mieli dostęp do wszystkich dowodów. Z tym raczej nie ma problemów. Zapis głosowy ze skrzynek przesłuchiwali już wielokrotnie nasi prokuratorzy, a jedną z osób rozpoznających głosy załogi był ich kolega z 36 pułku. Tak więc można przyjąć, że prokuratorzy już posiedli wiedzę na temat tego, co działo się kabinie i zapewne dysponują zapisem. Synchronizacja zapisu głosowego z parametrami lotu odbędzie się w Polsce (jeśli już się nie odbyła). Wszak rejestrator parametrów był polskiej produkcji i jest już w Polsce od kilku dni. Według mnie to zapis parametrów lotu jest kluczowy dla sprawy.

_________________
Kwidzynopedia - nasza encyklopedia


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 22:39 
Dziękuję Ci Piotrze, że dbasz o to bym mógł spokojnie zasnąć.
Jednak, gdy w środku nocy znów przypomnę sobie te nieukrywane w polskich mediach wyznania prokuratorów, że nadal nie znają całego nagrania z kabiny pilotów, to chyba natychmiast zadzwonię do Ciebie, byś mnie uśpił skuteczniej. :-) Dobranoc.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 23 kwietnia 2010, o 22:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 czerwca 2007, o 22:03
Posty: 1213
Płeć: Mężczyzna
Sprawy długo nie komentowałem i dalej nie mam ochoty dzielić się swoim zdaniem, no bo to i tak nic nie zmieni, ale... Rosjanie od początku mają coś do ukrycia.. pierwsze wypowiedzi kontrolerów o tym że piloci mogli nie zrozumieć komunikatów :neutral:

Szybko wyjaśniło się że piloci nawijali po rusku bardzo dobrze, a tamci o tym dobrze wiedzieli, bo przecież rozmawiali z nimi.

Gesty w rodzaju Putin poklepał Donka po ramieniu, to zagrania pod publiczkę, a tyle się o tym w tv nagadali :-|

Jak dla mnie werdykt ruska w tej sprawie jest oczywisty, kwestia czasu i będzie brzmiało - wina pilota.

Sprawa Katynia - nic się nie zmieni, nie ma takiej siły żeby rusek w tym stuleciu przyznał się do ludobójstwa.

Ostatnia wymówka, to taka że Rosja nie jest zła, a że winny jest "Stalin i jego sługusy".. Tylko dlaczego ta piękna Rosja dzisiejszych czasów nie liczy się nawet ze swoimi ludźmi, pamiętacie "Kursk" :?: Skoro o swoich nie dbają, to tym bardziej Polakami się na pewno nie będą przejmować. Śmierć, złodziejstwo, kłamstwo i inne zło to dla ludzi rządzących Rosją codzienność i nic tego nie zmieni. Lech Kaczyński był krytykowany za politykę z Rosją, ale jak sam patrzę na ten kraj to dziś Lecha doskonale rozumiem.

I tyle odemnie, bo szkoda nerwów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 07:30 
Cytuj:
Coraz częściej zadawane jest pytanie: czy to strona rosyjska powinna prowadzić główne śledztwo w sprawie katastrofy polskiego samolotu i śmierci prezydenta RP?
To Rosjanie mają bowiem w posiadaniu cały materiał dowodowy, to oni odczytują zapisy czarnych skrzynek należących do państwa polskiego.
Nasi wysłannicy pełnią jedynie funkcję pomocniczą.
Tylko od dobrej woli Rosjan zależy, czy dopuszczą Polaków do dochodzenia, w którym mnożą się znaki zapytania. Dlaczego wśród wszystkich badanych potencjalnych przyczyn katastrofy nie wymienia się w ogóle hipotezy o możliwej winie obsługi lotniska w Smoleńsku . (Rzeczpospolita, 24-04-2010)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 12:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 października 2007, o 02:39
Posty: 497
Lokalizacja: Ryjewo
Płeć: Mężczyzna
Chciałbym tylko zauważyć, że znaki zapytania mnożą media, żądne sensacji i krwi za wszelką cenę.
Wszelkiej maści pismaki i dziennikarzyny rzucają się jak sępy na najmniejszy kawałek mającej choćby cień prawdopodobieństwa informacji i dorabiają do tego najbardziej niewydarzone historie.
Lud - nie ma co ukrywać - prosty w swej masie, łyka to wszystko, mieli, 'napina się' i 'nakręca'. Cytuje tę papkę gdzie się da i jak się da, opatrując to swoim komentarzem, często tak bezsensownym, że pusty śmiech ogarnia.
Na to nakładają się - jeszcze bardziej podgrzewające atmosferę - głosy tzw. "elit" i tzw. "ekspertów" - niestety w obu przypadkach albo samozwańczych, albo wykreowanych przez media.

Nieliczne głosy rozsądku giną w nawale mało sensownego gardłowania, histerycznych nawoływań, ksenofobii itp.

Sporo podczytywałem sobie o katastrofie na różnych forach - nie zdarzyło się, aby każdej z 'medialnej poszlak' i każdej 'medialnej sensacji' ludzie mający do czynienia w praktyce z podobnymi sprawami nie zbili w ciągu kilku minut.

Moja "wprawka" - co prawda nie mam praktyki, ale mam sporą dozę zdrowego rozsądku:
Cytuj:
Okazuje się, że nawet czas katastrofy podawany jest nieprawdziwie. Podaje się godz. 8.56 (10.56 czasu rosyjskiego) , a o 8.39 samolot zerwał linię energetyczną przed lotniskiem.
Na pewno?
A skąd wiadomo, że linię zerwał Tupolew, a nie Ił-76?

Cytuj:
A Rosjanie obiecują polskim prokuratorom dostęp do materiałów śledczych katastrofy w bliżej nieokreślonej przyszłości i to nie wszystkich.
Było nie było Smoleńsk Siewiernyj to lotnisko wojskowe.
Już widzę, jak radośnie udostępniamy Rosjanom informacje o procedurach i wyposażeniu np. lotniska w Krzesinach, Babich Dołach, Wrocławiu itp.

Cytuj:
A jeszcze bardziej zadziwia zgoda rządu polskiego na ten rosyjski monopol nad śledztwem.
Katastrofa zdarzyła się na ich terytorium. Działają zgodnie ze swoim prawem i swoimi procedurami.
Może z tego powodu wystosować ostrą notę protestacyjną i zerwać stosunki dyplomatyczne?
Rozpoczęliśmy swoje postępowanie - nikt w związku z nim nie komunikuje o jakichkolwiek utrudnieniach ze strony rosyjskiej.
Czy ktoś ma może wątpliwości, że gdyby coś takiego miało miejsce, to zrobiono by z tego sensację dziesięciolecia?
Aaa, już wiem... To na pewno spisek!

Cytuj:
No bo wyobraźmy sobie, co by się działo gdyby to na terytorium Polski rozbił się na przykład niemiecki samolot prezydencki. Przecież zanim minęłaby godzina, to przyleciałyby niemieckie służby i przejęły nieograniczaną kontrolę nad wyjaśnianiem przyczyn katastrofy.
Można spytać skąd ta pewność? Czy ma jakieś podstawy w faktach i w prawie, czy to tylko wyartukułowane wyobrażenia?

Cytuj:
Czy kazano by im czekać aż sami rozpracujemy „czarne skrzynki” stanowiące ich własność?
Ja nie wiem. Chętnie się dowiem. Ale odpowiedź powinna być poparta czymś więcej niż własnym poglądem.

Cytuj:
Polski rząd mógł się zwrócić do władz Rosji o przejęcie dochodzenia w sprawie smoleńskiej katastrofy.
Mógł także - i rozpoczął - własne dochodzenie.
Poza tym - co to znaczy "przejęcia"? Czyżby miał zabronić Rosjanom prowadzenia własnego śledztwa?

Cytuj:
Nikt z polskiej strony nie zabezpieczał miejsca katastrofy.
Jak? Przysłać kompanię wojska? Na terytorium obcego kraju? Samolotami? Pociągiem? I kiedy? Godzinę po katastrofie? Dwie? Dobę? Pierwszych lepszych? Czy może dobranych pod kątem wiedzy i umiejętności?
Ot, zaledwie parę pytań na temat sensowności podnoszenia tej kwestii...

Cytuj:
Zaskakujący jest także fakt, że szczątki rozbitego samolotu prezydenckiego ciągle nie są transportowane do polskiego ośrodka badawczego
Po co? Żeby go "mieć"?

Cytuj:
w celu zbadania ich przez międzynarodową komisję.
Międzynarodową? Czy to znaczy, że nie dowierzamy swoim własnym specjalistom?

Cytuj:
Sam wniosek o powołanie międzynarodowej komisji traktuje się niczym udział w pierwszej komisji katyńskiej z 1943 roku.
Jak wyżej. I jeszcze raz - po co?

Cytuj:
a zwłaszcza im bardziej będzie ograniczana dostępność do nich dla polskiej poszkodowanej strony, tym więcej będzie się rodziło niepożądanych tu podejrzeń ograniczających deklarowane zaufanie.
Mam przekonanie graniczące z pewnością, że polska poszkodowana strona ma pełny dostęp do interesujących ją faktów.
A bardziej chodzi tu o to, że nie ma tego dostępu - acz też mam nadzieję, że tylko do czasu zakończenia postępowania - żądny wrażeń i sensacji tłum.

Cytuj:
nie muszę znać nagrań ostatnich 10 minut z kabiny pilotów
Ale byłoby miło...

Cytuj:
i teraz wystarczyłaby mi sama informacja że są już one w posiadaniu polskiej prokuratury zanim nastąpi zapowiadane ich „fonograficzne opracowanie” przez ekspertów rosyjskich.
Przecież była już informacja, że polscy prokuratorzy zapoznali się z nagraniem, i to jeszcze przed ich opracowaniem fonograficznym.
Więc o co chodzi?

Cytuj:
Ale nie wiadomo, czy przekażą nam oryginały, czy kopie nagrań.
Co za różnica? I tak zawsze bada się kopie zapisów z 'czarnych skrzynek'.

Cytuj:
Prokurator zastrzega też, że ujawnienie zapisów rozmów z kabiny pilotów prezydenckiego Tu- 154 to zdarzenie przyszłe i niepewne.
I doskonale go rozumiem. Upublicznianie takich rzeczy może - nie musi, ale może, i stąd zapewne zastrzeżenie - doskonale wspomóc tzw. "biały wywiad". Chcemy tego?

Cytuj:
Szybko wyjaśniło się że piloci nawijali po rusku bardzo dobrze, a tamci o tym dobrze wiedzieli, bo przecież rozmawiali z nimi.
Jeśli ktokolwiek uwierzył w podawane w mediach bzdury typu "piloci latający rosyjskim samolotem do Rosji nie znają rosyjskiego", to powinien mieć spory problem, by w ogóle odnajdować się w rzeczywistości.

Cytuj:
wina pilota.
No przecież to jest oczywiste.
W tamtych warunkach nie powinno być od pewnego momentu kontynuowania próby lądowania. Wszyscy mający pojęcie o lataniu, których czytałem lub słuchałem, są w tej kwestii jednomyślnie zgodni lub - w najgorszym razie - nie chcą się na ten temat wypowiadać.
Pozostaje pytanie - czy to wina jednego pilota, czy obu.
No i pozostaje podstawowe pytanie okoliczności, które spowodowały popełnienie błędu.
Od tego co prawda jest śledztwo, ale nie będziemy przecież czekać roku czy półtora (jak to miało miejsce w przypadku rozbicia się CASY pod Mirosławcem), na jego wyniki. Lepiej pospekulować.

Cytuj:
Sprawa Katynia - nic się nie zmieni, nie ma takiej siły żeby rusek w tym stuleciu przyznał się do ludobójstwa.
Już nie pamiętam gdzie, ale czytałem o trzykrotnym przyznaniu się - od Gorbaczowa, przez Jelcyna do Putina.
No, ale przyznaję się, że czytałem o tym w mediach, którymi szczerze pogardzam, więc może to jest nieprawda.

Cytuj:
pamiętacie "Kursk"
Pamiętam.
Coś nowego wypłynęło w tej sprawie?
Bo wiem, że doszło do katastrofy, Rosjanie ją ukryli, próbowali przeprowadzić swoją akcję ratunkową, ale im się nie udało - głębokość, rozmiar zniszczeń, położenie wraku, brak odpowiedniego sprzętu na te okoliczności.


Opuściłem te fragmenty, do których odniesienie się wymaga nie zdrowego rozsądku, ale wiedzy teoretycznej i praktycznej - żeby nie było bezsensownego bicia piany.
Starałem się uniknąć sarkazmu, ironii i ośmieszania - jeśli mi się nie udało, to z góry szczerze przepraszam.

_________________
Republika marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 12:59 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Budslavsky, a spróbuj przyjąć inne rozumowanie. Kilka osób pospiesznie obiecało społeczeństwu szybkie opublikowanie zapisu rozmów.
Teraz z różnych względów chcieli by ten proces (poinformowania) opóźnić. Trudno jest powiedzieć że się pospieszyły z tym zapewnieniem,
łatwiej jest sprawę zagmatwać i wplatać w to przepisy rosyjskie.

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 12:59 
Offline

Dołączył(a): 21 maja 2007, o 20:40
Posty: 3718
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Grzechu napisał(a):
Starałem się uniknąć sarkazmu, ironii i ośmieszania - jeśli mi się nie udało, to z góry szczerze przepraszam.

Moim zdaniem, udało Ci się.
Nie masz za co przepraszać.

_________________
Z fal ta najgorzej huczy,
co się ma rozbić na piasku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 17:51 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 czerwca 2007, o 22:03
Posty: 1213
Płeć: Mężczyzna
Grzechu napisał(a):
Już nie pamiętam gdzie, ale czytałem o trzykrotnym przyznaniu się - od Gorbaczowa, przez Jelcyna do Putina.
No, ale przyznaję się, że czytałem o tym w mediach, którymi szczerze pogardzam, więc może to jest nieprawda.


Czytałeś w Wikipedii.. i jest tam też napisane co jeszcze w sprawie Katynia nie zostało wyjaśniane, więc doczytaj.

Grzechu napisał(a):
W tamtych warunkach nie powinno być od pewnego momentu kontynuowania próby lądowania. Wszyscy mający pojęcie o lataniu, których czytałem lub słuchałem, są w tej kwestii jednomyślnie zgodni lub - w najgorszym razie - nie chcą się na ten temat wypowiadać.


Jasne... za dużo wnikasz, poszukaj sobie w internecie zdjęcia lotniczego rozbitego samolotu i szczątków.. daje do myślenia dlaczego tor lotu Tupolewa różnił się od pasa lotniska o tak duży kąt.

Resztę zostawiam rosyjskim specjalistom.


Ostatnio edytowano 24 kwietnia 2010, o 19:18 przez Slay, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 18:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 marca 2006, o 08:55
Posty: 2969
Lokalizacja: 214
Płeć: Mężczyzna
oki44 napisał(a):
Kilka osób pospiesznie obiecało społeczeństwu szybkie opublikowanie zapisu rozmów.
Teraz z różnych względów chcieli by ten proces (poinformowania) opóźnić.


I co według Ciebie wyjaśnią zapisy rozmów pilotów? Większość czeka na nie tylko po to, żeby się dowiedzieć, co pilot mówi i myśli na kilkanaście sekund przed śmiercią. Liczą na to, że usłyszą jak rozmawia ze Stwórcą, jak żegna się z rodziną i z tym światem. Może liczą na to, że któryś ze zwierzchników sił zbrojnych ryknie na pilota "lądujesz k.....wa czy nie?" Żenujące. Według mnie te zapisy nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Dla wielu opóźnienia w ich opublikowaniu jest dowodem mataczenia i ukrywania faktów. ŻAL.PL


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 kwietnia 2010, o 21:31 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 października 2006, o 12:24
Posty: 4882
Lokalizacja: Kwidzyn
Płeć: Mężczyzna
Zapisy rozmów można opublikować bez treści tzw intymnych. A jeśli czekamy na cały raport , to pół roku nie wystarczy.
Takie komisje nigdy nie działają szybciej.

_________________
"Czym się różni człowiek cywilizowany od kulturalnego? Człowiek cywilizowany jeśli kopnie, to przeprosi, a człowiek kulturalny nie przeprosi, bo nie kopnie"


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 maja 2010, o 08:30 
Polski rząd uspokaja opinię publiczną, że ma pełne zaufanie do rzetelności rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy i Polska nie powinna się w nie wtrącać, oraz że strona polska ściśle współpracuje z rosyjską i ma pełen dostęp do materiałów śledztwa. Co innego mówią polscy prokuratorzy , także wojskowi.
Obecnie urzędnicy państwa polskiego czekają, czy Rosja pozwoli im wejść na teren katastrofy, by zebrać liczne szczątki, które w dużych ilościach „walają się” tam bez żadnego nadzoru. (Dlaczego tam maja lecieć archeolodzy a nie kryminolodzy?) Takie zezwolenie nie jest potrzebne miejscowym zbieraczom, jak i obywatelom polskim odwiedzającym to miejsce, którzy na dowód skandalu przywożą stamtąd różne przedmioty. (Reportaż.)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 9 maja 2010, o 11:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 kwietnia 2008, o 08:58
Posty: 964
Lokalizacja: Włocławek
Płeć: Mężczyzna
Oglądałem na History śledztwo w sprawie katastrofy na okęciu - ekspertyzy o zdolności do lotu szybowego " Iliuszyna "do dzisiaj strona radziecka nie przekazała .Szczątki samolotu składały się z bardzo dużych części , a mimo ognia ludzi można było zidentyfikować .

_________________
To wszystko nic , na przeciw wieczności .


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  


-->

Forum e-kwidzyn jest własnością Stowarzyszenia Promocji Medialnej e-Kwidzyn. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników Forum. Właściciel Forum nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zgłoś post do moderacji.