Ja do lokalu również nic nie mam. Obsługa miła, wszystko na poziomie. Jak na Prabuty to jestem mile zaskoczona podejściem obsługi do klienta. Myślę, że nie jeden lokal z dużego miasta mógłby się od nich uczyć. Jedzonko smaczne. Szybko robione. Lokal godny odwiedzenia. A co do incydentu nie ma pewności, że ta dziewczyna nie zatruła się gdzie indziej, może coś wcześniej zjadła co jej zaszkodziło. Osądy wydaje się szybko, ale lepiej wcześniej dobrze poznać sytuację.
Cytuj:
Lokal taki sobie, choć jak na Prabuty to dobrze że jest. Niestety ceni się w tym lokalu ciszę i spokój a 10 min przed zamknięciem klientowi się mówi że ma sobie iść do domu.... Tak się też składa że w zeszłym tygodniu koleżanka się tam zatruła pizzą więc....
Tą sytuację z cisza znam. I ciesz się Riesenburg, że wtedy was nie wyrzucili. W lokalach trzeba się również umieć zachować... A po większej ilości piwa i w dużym gronie raczej to jest trudne - nie miej o to pretensji. A co do koleżanki nie wiem czemu nie powiedziała tego właścicielom. Może nie miała wcale dowodów, że to akurat pizza z tego lokalu. Ja tam chodzę często i sobie chwalę.