NOWY(L) napisał(a):
A jak to się dla Ciebie skończyło?
Pisałeś kiedyś,że masz zamiar iść z tym do sądu?
Nie skończyło się. Jest w toku.
MM za swoje rzekome usługi i za zerwanie umowy przeze mnie zażądała zapłaty w kwocie niecałych 1700pln, przy czym gdybym tej umowy nie zerwał to z racji podpisania umowy na rok zapłaciłbym im jakieś 1250pln. Takie rozwiązanie jest oczywiście oszustwem, więc olałem sprawę na pół roku. Zaczął do mnie wydzwaniać Kruk, bo puścili dług do windykacji i wciągnęli mnie na listę dłużników. Napisałem zatem pismo do Urzędu Komunikacji Elektronicznej, opisałem dokładnie działania mm i to, w jaki sposób mnie potraktowano. O dziwo po chwili dostałem z UKE pismo, które wysłali do mm z prośbą o wyjaśnienie. I znów o dziwo mój rzekomy dług nagle zmalał do 800pln, bo rzekomo pomylili się wystawianiem faktur i cośtam policzyli mi 2x (oczywiście gdybym płacił tyle ile chcą nie sądzę, żeby przyznali się do pomyłki i kasę oddali). Ale też napisali do UKE odpowiedź z wyjaśnieniem, że rzeczywiście usługa nie działała jak należy przez co całkowicie znoszą mi opłatę za
internet, mam zapłacić tylko za tv i tel. Oczywiście nie zamierzam im płacić nic, tym bardziej, że sami przyznali się że usługa nie działała jak powinna. A z samego internetu zrezygnować nie mogłem, bo usługa była paczką.
Jak znam życie to sytuacja będzie wyglądała tak, że za chwilę znów zacznie mnie naciskać jakiś kruk, później sprawa pójdzie do E-sądu i zostanę z automatu zaocznie skazany. Tyle, że na taki wyrok można złożyć sprzeciw i sprawa pójdzie do rozpatrzenia na normalnym posiedzeniu sądu. I chętnie wtedy wybiorę się na rozprawę i przedstawię swoje racje i pokażę, jak się mm kompromitują.