bielek napisał(a):
[...] Wszystkie "transy" to topowe modele krossa [...]
Niestety, nie wszystkie. Obecnie pod nazwą z tym przedrostkiem funkcjonuje grupa rowerów trekkingowych Krossa.
bielek napisał(a):
[...] W rowerze są ważniejsze rzeczy niż osprzęt, bo np dobrze skomponowany, ale niższej klasy osprzęt działa lepiej niż jakoś chaotycznie powrzucane co było pod ręką. [...].
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zestaw: M191 - Altus (wspomniany Giant) miałby lepiej pracować niż poprawnie wyregulowany M310 - Deore M591 (Trans Alp). To tak na marginesie.
bitabob napisał(a):
Czyli porównywalny do Cypresa byłby
http://www.kross.pl/pl/trekking/trans-siberian. Jeśli chodzi o wyposażenie o wyposażenie to faktycznie cena jakby trochę przyjaźniejsza. No i z tyłu kaseta. W moim przypadku wyprawy odpadają, wydaje mi się że ten osprzęt wystarczy jak na moje potrzeby.
Jeśli faktycznie masz zamiar ograniczyć się do warunków i dystansów, o których pisałeś w otwierającym poście, to Trans Siberian będzie wystarczający. "Transy" Krossa "wymuszają" niejako pozycję wyprostowaną (oczywiście wszystko jest kwestią ustawień), ale - jak już napisano - nic nie zastąpi osobistej "przymiarki" do konkretnego egzemplarza. W przypadku rekreacyjnej, spokojnej jazdy nie ma znaczenia czy z tyłu zamontowana jest kaseta, czy wolnobieg. Życzę wyłącznie przyjemności z jazdy, bez bólu pleców (ja jeżdżę już od kilku tygodni i przyjemność mam podwójną, bo mieszkam w Kwidzynie od niedawna i mało znam okolicę).