Ok, załączam aktualną tabelkę, wygrzebaliśmy się spod kreski, to idę po dresy i piórniki

-- 31 sie 2015, 2015 10:24 --

Serdeczne podziękowania i smacznego dłubania słoneczników

Widzę że tabelka zawiera błąd (brak ostatnich wpisów), załączam jeszcze raz, tą nowszą

Wrzucam takie szybkie podsumowanie, ponieważ w najbliższych dniach różnie może być z czasem. Po rozmowie z P.Dorotą ustaliłyśmy że:
- nie ma na razie dresów, a są książki (pozostałe 3 sztuki, jedną nabyłam już wcześniej przez OLX), czekam na odbiór w Matrasie.
- jeśli nazbiera się troszkę więcej pieniędzy to zabiorę Maję (córkę) do Kwidzyna żeby sama coś wybrała, bo to wiadomo - kolory, wzory, etc, za poważna sprawa
- budową ścianki zajmie się lokalna firma budowlana, a nie sąsiad (p.Dorota sama ją znalazła), nieodpłatnie, i zrobią ją do końca za jednym zamachem, tj. łącznie z wyłożeniem ścian płytami KG , szpachlowaniem i prawdopodobnie malowaniem
- potrzeba ściance już tylko parę drobiazgów: 8 szt. płyt KG, gips gładki 2 worki, pianka montażowa 2 szt. kinkiet na żarówkę (chyba mam)

Oraz teraz wniosek/apel do tych co może sobie obecnie coś remontują i docieplają wełną. Jak macie jakieś końcówki z beli, to odkładajcie, dawajcie znać, będę je zbierała i systematycznie p. Dorocie docieplała to poddasze. To samo dotyczy wszelkich kawałków płyt OSB o grubości nadającej się na podłogę, oraz desek nadających się na podłogowe, i mogą, a nawet muszą to być mniejsze kawałki, ponieważ na poddasze nie wejdą całe płyty (za małe okienka), a więc i tak trzeba by je ciąć przed włożeniem.

witam

moge zapewnic plyty karton/gips.... prosze podac termin i bedado odebrania?

Pozdrawiam
Tomekm

-- 1 września 2015, o 21:01 --

aaa i mam ok 10l farby elewacyjnej BOLIX ZA kolor "brzoskwiniowy"???

Wspaniale! Od innego chcącego pozostać anonimowym Kwidzyniaka mam z kolei trochę wełny na początek kolejnej robótki, czyli docieplanie podłogi na poddaszu.
Zorganizuję transport (uśmiechnę się do marekw), i ustalimy termin odbioru. Może jakiś tel kontaktowy do mnie na PW?
Co do farby - chyba jak na razie nie będzie "zbytu", chyba że jest też wewnętrzna? Z góry przepraszam za lamerskie pytanie ale pojęcia nie mam o farbach... Elewacji nie pomalujemy, ale w środku będzie trochę malowania.

jutro sprwdze co mam ... dam znac.

Przy okazji, jeden z Kwidzyniaków (od niego wełna) zgłosił parę technicznych uwag nt. ścianki, postanowiliśmy że wkleję tutaj jego zapytania, i moją odpowiedź:

"Witam. Nie jestem budowniczym ale wydaje mi się, że tą ściankę można zrobić właśnie z płyt KG na stelażu metalowym, profile do tego typu ścianek są naprawdę tanie. Przecież ta ścianka ma tylko izolować od brudu i "smogu", izolacja dźwiękowa jest tu nie potrzebna a termiczna wręcz nie wskazana.
Budowanie ściany z bloczków dwunastek i obkładanie ich płytami to zmarnowane 500-600 zł.

Jeśli chodzi o strych to aż się prosi by go zaadoptować na pokoje dla dzieciaków, schody mogłyby być w miejscu właśnie nowo powstającego pomieszczenia z piecem.
Wiem, że teraz nie ma na to środków ale warto to wziąć pod uwagę przy ocieplaniu strychu i docieplić nie podłogę a sufit strychu, uszczelnić okna."

a ja na to:

"mam takie same myśli, aż się prosi o adaptację. Ale nie wiem czy rozkręcanie aż takiej akcji ma sens, stanięcie w połowie drogi byłoby całkiem bez sensu. Przy okazji podłoga na strychu nie wytrzyma już nawet stąpnięcia, dechy są tak popróchniałe, wymagają wymiany i tak. Uznałam zatem że mniejszym nakładem kasy i pracy zrealizujemy mniejszy cel. Przy okazji wymiany podłogi i docieplania można zrealizować inny mniejszy cel, tj. przygotowanie dziury pod ewentualne schody, może zamontować właz z drabinką. Dostęp do strychu z mieszkania to dobry punkt żeby potem wymieniać okna i docieplać dach. Niestety widzę sens jedynie w takim całkowitym rozdrobnieniu zadań i realizowaniu ich po kolei, działając w kierunku powolnej adaptacji. Nie będzie więc ryzyka że zostawię kobiecie rozgrzebaną robotę z powodu braku środków.

Co do ścianki, nie wyłożyłam na forum jednej ważnej sprawy która zaważyła na technice budowania - to nowo powstałe pomieszczenie ma również w swojej 2 połowie służyć jako skład opału na zimę, zatem ścianki muszą wytrzymać więcej niż KG potrafi. Oraz izolacja termiczna jest właśnie bardzo wskazana, bo latem temperatura wraz z grzejącym piecem powoduje w kuchni skwar z 50 stopni. A P. Dorota jest uwięziona w mieszkaniu i na ogród nie może wyjechać, bo podjazd jest za stromy - kolejna robótka..."

astraopel76, daj znać proszę z tym KG, bo jak się wczoraj przez tel dowiedziałam, ścianka praktycznie zbudowana! Brakuje tylko 60 cm. Chciałam jutro się wybrać i zabrać resztę.

Nie mam co prawda jeszcze wieści co do płyt KG, ale ja się jutro wybieram tak czy inaczej (jeśli płyty będą to innym samochodem). Bo mam do zawiezienia podręczniki i parę drobiazgów (pianka, kinkiet). Załączam zdjęcia podręczników (3 nowe z Matrasa i 1 używany z OLX), oraz w drugim rzucie uaktualnioną tabelkę.
Jutro jedzie też telewizor z pilotem dar od ptomson, serdeczne dzięki. Telewizor co prawda swoje lata ma ale i tak jest nowszy od telewizora P.Doroty i ma pilota, którego tamten nie ma.

-- 3 wrz 2015, 2015 16:53 --

I jeszcze tabelka

marekw, proszę podaj mi może na PW jeszcze raz namiar na siebie, bo gdzieś uleciał w gąszczu połączeń. Generalnie mam sprawę z branży transportowych -:)

Już dzwonię

Z marekw mamy plany zawieźć płyty KG w poniedziałek, plus parę worków kleju, oraz wełny na strrych. Jestem po wizycie, ścianka stoi , choć drzwi jeszcze do osadzenia, elektryka do pociągnięcia, i do ogólnego obłożenia. Przeliczyłam się kupując pustaki, trochę zostało, i P.Dorota chciałaby je wykorzystać na minigaraż dla wózka elektrycznego który z czasem na pewno zastąpi albo wspomoże zwykły wózek. Nie widziałam przeciwwskazań.

Załączam fotki ścianki, oraz zaległe fotki przekazanej wersalki oraz ławy od iwox - w użyciu jak widać

Przekazane:
- kinkiet
- telewizor od ptomson, z pilotem
- podręczniki
- paczka od siostry p.Doroty (przebywa w DPS - też na wózku)

I tak, mam mętlik w głowie. Pani W. (dała mi namiar na p. Dorotę) wróciła z letnich wojaży i ostro zabrała się za sprawy. Namieszała mi informacją że nie będziemy robiły niczego po "łebkach", tj. nie będziemy próbowały wstawić włazu dachowego tylko ona już biegnie do znajomych stolarzy, firm, etc. i sprawdza jak z normalnymi schodami miałaby się sprawa. Mowa tu o pięknym pokoju na poddaszu - byłby dla dzieci świetny, ale jest niedocieplony, wypadają stare okienka, i niedostępny na chwilę obecną. Wejście tylko po drabinie z zewnątrz. Ponawia też pani W. atak o okna. Zabiera się za gminę aby sfinansowali (pomogli w remoncie podjazdu - rzeczywiście nie do użytku). No szatan a nie baba . Ale wstawienie właściwych schodów to jedno (zamiast roboczo włazu), a wywalenie gruzu i włożenie wełny wraz z wymiana podłogi to drugie. Rozdzielamy się zadaniami z panią W. chyba po prostu . Mam też wątpliwość natury cieplno-energetycznej. Właz można zamknąć i zimą jest ok, a schody już właściwe zostawią dziurę w suficie, i przy nieocieplonej połaci dachowej zimowa masakra będzie. To trzeba chyba przeprowadzić w trakcie jednego sezonu wraz z ociepleniem poddasza i wymianą okien. A ta robota to już mega-robota, i chyba wymagająca dłuższych przygotowań i na przyszły sezon.

Oraz nie wchodząc w detale ze względu na prywatność P.Doroty, potrzebna jest jej pomoc prawna (współwłasność lokalu) - jeśli jest tu jakiś prawnik, a może student - porada bardzo się przyda

O kurcze !
Tego jelenia za wersalką , to ja skądś znam !

No i płyty KG pojechały, zaraz będą na ściance. A tymczasem ościeżnica już wstawiona, i elektryka leży na ścianach pociągnięta. Marekw zawiózł towar i mnie odwiózł, z wydatną pomocą wnuka Ze 2 zdjęcia będą wieczorem. Płyty dostaliśmy, klej do płyt dokupiłam, łącznie z pianką - tego do wydatków nie doliczam i nie rozliczam, całkiem prywatnie ode mnie to A za płyty serdecznie dziękuję astraopel76.

ok, a oto 2 fotki, młody odbiera uważnie oglądając czy montaż nie nawalił