Macie panele zamontowane u siebie w domu? Czym kierujecie się przy wyborze konkretnej firmy lub instalacji?

witam,
nie mam instalacji, mieszkam w bloku. kilku mieszkańców chce instalacji dla oświetlenia częśći wspólnych. w 2020 zapłaciliśmy 2300 zł, instalacja możę kosztować na skilkana,scie tysięcy złotych i się zwróci albo nie. Moim zdaniem, w naszym przypadku nie warto.

1. musisz mieć komponenty bardzo wysokiej jakości- nie jakiś chiński wyrób. Może być drożej niż u innych co zrobili byle tanio. Gwarancję powinieneś mieć na 20 lat, zwykle udziela jej wykonawca. Tyle, że po 10 latach może go nie być. Ustal, w jakim czasie po zgłoszeniu ewntualnej usterki usuną ją.
"Jeśli pojawiły się problemy, ich usunięcie u 58 proc. zajęło tydzień, u 17 proc. dwa tygodnie, a u 6 proc. – nie więcej niż trzy."
" aby dodatkowo zadbać o bezpieczeństwo i bezawaryjność instalacji, warto upewnić się, że przed jej uruchomieniem odbędzie się przegląd."
"82 proc. zdecydowało się na zastosowanie dodatkowych zabezpieczeń instalacji przed przepięciami i pożarem."
panele się brudzą - trzeba czyścić
przeczytaj internet
popytaj tych co mają instalacje
ustal co ma Tobie dać ta instalacja
porównaj koszt ponoszony dziś z ewentualnymi oszczędnościami
ustal płatność - czy płacisz własnymi pieniędzmi, czy na raty(kredyt)
użyj firmy z polecenia, sprawdź referencje firmy,
pojedź/pójdź zobaczyć co, gdzie, jak zamontowali i rozmawiaj z użytkownikami zanim się zdecydujesz

powodzenia

domek

Miasto miało kiedyś montować panele na dachach w blokach mieszkalnych, jakoś cisza ktoś coś wie?

Przecież Widz szczycił się w lokalnej prasie, że teraz fotowoltanika na każdym budynku miejskim.
Miały być szkoły i inne budynki.
Ciekawostką jest, czy te instalacje się zwracają czy znowu dokładamy do pomysłów włodarzy.
Ciekawostką jest również to, kto zarobił na instalacjach...

Matko jak tego typa poniosło, a takim fajnym nauczycielem był.

"Miasto miało kiedyś montować panele na dachach w blokach mieszkalnych,"
nie słyszalem, pomysł dobry, ale chcialbym zobaczyć kalkulacje.
O ile wiem, to jest wydatek idący, w jednym miejscu w kilkanaście/kilkadziesiąt tysiący złotych. Nawet jak się znajdzie sponsor trzeba skalkulować inwestycję.
U nas w bloku to było tak:
za oświetlenie części wspólnych zapłaciła Wspólnota rocznie 2300 złotych.
Miesięcznie 191,67 zł
Mieszkań jest 56, na mieszkanie wpada 3,42 złote; ja uznaję tę wielkość za nieznaczącą. Nawet jak to będzie 10 razy więcej, to daje 34 złote miesięcznie na mieszkanie.
To nie jest warte działania.

Po wykonaniu instalacji sprawa się nie kończy
a) panele się brudzą - trzeba czyścić,
b) trzeba płacić za serwis,
c) trzeba płacić za usuwanie ewentualnych awarii

u nas, na klatkach są czujniki ruchu, włączające oświetlenie - to był dobry pomysł na oszczędność.

Poza tym nie jest jasne co taka instalacja ma dać: tylko prąd , czy też słońce ma podgrzewać wodę. Czy obie wersje na raz. Z ciepłem, prędzej bym kombinował, bo koszt ogrzewania/podgrzewania wody jest znaczny. To by oznaczało konieczność przebudowy infrastruktury. Ups.

tyle na dziś

bądźcie zdrowi
domer