A ja mam pytanie, jeżeli ktoś z Was zna pomysł na dofinansowanie powstającego górnośląskiego Centrum Delfinoterapii to proszę o kontakt ze mną - 696710 288 , ja ze swojej strony spróbuję załatwić pieniądze z UE ale to wielkie przedsięwzięcie i potrzeba każdego grosika. dziekuję. Lena Roszak

Lena, może przybliżysz nam temat Centrum Delfinoterapii?
Obawiam się, że ze względu na słabą znajomość problemu i to, że dotyczy on Śląska, możesz nie doczekać się żadnych propozycji ze strony forumowiczów...

Jak centrum delfinoterapii, to tylko minister Edgar Gosiewski. Peronowe doświadczenia mieszkańców Włoszczowy pokazują jego skuteczność.
Tym bardziej, że z wyglądu przypomina pingwina mógłby po następnych wyborach zarabiać w takim Centrum jako atrakcja ornitologiczna.
Moim zdaniem musisz tylko zapisać się do pisiej partyi i rzeka kasy za Twoim przewodem popłynie na Śląsk.
Myślałem, że Ty już prawie załatwiłaś kasę na ścianę wspinaczkową w Kwidzynie,
a Ty nam tu o śląskich delfinach, które (niestety będę brutalnie szczery) obchodzą tyle mieszkańców Kwidzyna ile Ślązaków kwidzyńscy cykliści. Amen.

Porcellus

Fajnie miec taki przewod, mozna sobie male odejscie zrobic

Porcellus - wydaje mi się, że się mylisz. Na takie ośrodki jest ogromne zapotrzebowanie. Ale o tym, jak trudno je stworzyć wiedzą tylko zainteresowani

jedno drugiemu nie przeszkadza, a delfiny były pierwsze, a w sprawie ścianki nikt do mnie nie dzwonił jeszcze. A życie to nie tylko Kwidzyn Panie Porcellus

www.delfinoterapia.cuprum.pl

nie obawiaj się ja se poradzę i bez nikogo z Kwidzyna- nikogo nie chce obrazić po prostu czy to Kwidzyn czy w-wka czy krakusy czy gorale --wszędzie są ludzie którzy ten temat znają i kochają ole za to co robi -- patrz ludzie ze świata dla Oli z Katowic -- nie lękaj się jest ok!!!!! i lepiej zawsze będzie- więcej wiary i pozytywu i wolnego przestrzennego umysłu- jak by powiedzieli buddyści-patrz Lama Ole- ja jestem katoliczką ale co za różnica- liczą się intencje a te mogą być dobre lub zle ja staram się w tych pierszych poruszać nie zawsze wychodzi ale jeszcze chodzę.

Pan jest ignorantem proszę Pana ale pana wola nie moja
przepraszam poniosło mnie!

Pozwolę siebie Panu przedstawić jeśli wolno - Helena Maria Roszak (mair- bo mama ma tak samo na imie jak ja dlatego mówi się na mnie Lena) AWF- TiR w Poznaniu i Pedagogika Specjana- Oligofrenopedagogika na UG ---- dlatego moje zainteresowania delfinami i terapia dla dzieci upośledzonych --- JESTEM KWIDZYNIANKą wybywającą często poza mury Kwidzyna
i proszę mówić w swoim imieniu a nie całego grona kwidzyniaków jak wolno (niestety będę brutalnie szczera)

Cóż za monolog Lena. Staraj się proszę zbierać myśli do jednego postu.

i czy zna Pan znaczenie słowa- Amen?

Właśnie. Czy na sali jest tłumacz?

Uh. Co z uposledzonym dziecmi z Kwidzyna, ktorych nie bedzie stac na wyjazd na Slask ? Podzielam zdanie Porcella, guzik mnie w sumie obchodzi Slask i inwestycje w tym rejonie.

Bedac brutalnie szczerym - delfiny to ssaki morskie, zostawmy je w spokoju i nie sciagajmy ich na Slask, Warmie albo inne Podhale - znajac nasze realia, po zakonczeniu inwestycji rozpocznie sie smutny proces... agonii.

jeżeli takie terapie pomagają w różnych schorzeniach to ją popieram, ale nie na śląsku jak dla kwidzyna



tu się zgadzam z tobą ile osób będzie na to stać aby tam wyjechać bo raczej NFZ nie będzie tego refundował, a na pewno przejazdu tam i pobytu.