Chcę pokazać Wam miejsce które warto odwiedzić póki jeszcze istnieje. Piękny zakątek i dziw bierze że jeszcze w czasach szalejącej władzy w walce z "niewłaściwymi" symbolami przeszłości uchował się...
Zdjęcia są autorstwa
Martiego z
PFE i wrzucam je za jego zgodą.
Cytuj:
Gdzieś w lasach, pośród majątków Dohnów można znaleźć niezwykły cmentarzyk. Leżą tam pod wielkimi płytami Friedrich Ludwig (1873-1924) oraz Christoph Friedrich (1907-1934) Burgraf und Graf zu Dohna. Pierwszego z nich podejrzewano o związki z masonami. Przed dojściem Hitlera do władzy w Niemczech było 650 lóż skupiających 80 tysięcy masonów. Hitlerowskie władze walczyły z ruchem wolnomularskim, który miał w Niemczech długie tradycje. W Królewcu do końca XVIII wieku masonami byli m.in. nauczyciele Albertyny, szkół średnich, oficerowie królewieckiego garnizonu. Samo usytuowanie cmentarza w leśnej głuszy, przy zarośniętej dziś alejce, w półokręgu kamieni, nad skarpą, w cieniu kręgu brzóz otaczających wysoki drewniany krzyż na ośmiobocznym postumencie może przywoływać skojarzenia z miejscem tajemniczym. Tym, co jednak jest najbardziej zaskakujące, to kamień nad grobem młodszego z Dohnów. Na jednej ze ścian wyryte są sentencje w języku niemieckim z fragmentem Listu do Koryntian: "Gdzież jest, o śmierć, twoje zwycięstwo", a niżej "Czekam przyjścia Chrystusa"..., a jeszcze niżej "Adolf Hitler". Z drugiej strony kamienia w słońcu wyryta jest swastyka (to przywłaszczony przez hitlerowców starogermański znak solarny). Młode, może czterdziestoletnie drzewo wstydliwie pniem stara się zasłonić ten znak. To także znak tamtych czasów, gdy elity niemieckie w latach trzydziestych XX wieku zachłysnęły się programem nazistowskim. Inwestycje, programy robót publicznych jako żywo przypominały nieco program Fryderyka Wielkiego, który w XVIII wieku przekazał na osiedlanie prześladowanych hugenotów z Francji i Salzburczyków z Austrii 25 milionów talarów.
wm.pl Cytuj:
Po śmierci Konstantyna Teodora zu Dohna-Reichertswalde (†19.06.1878), ostatniego z Dohnów „hrabstwa w Markowie”, dobra przejęła gałąź rodowa Dohnów z Ławek (Dohna-Lauck).
Mieszka obecnie w Nadrenii, a w 2004 r. obchodził 90. rocznicę urodzin. Jego ojciec Friedrich Ludwig i brat Christoph Friedrich są pochowani w lesie, około 2 km od parku dworskiego w Markowie, gdzie do dzisiaj zachowało się ciekawe założenie, przypominającym megalityczne kręgi, usytuowane w kształcie półkola. Ich nagrobki noszą inskrypcje: Friedrich Ludwig Burggraf und Graf zu Dohna-Łauck *4.4.1874-†1.7.1924. Płyta nagrobna jest ozdobiona herbem Dohnów, a wzdłuż jej boków znajduje się napis pisany gotykiem, zaczerpnięty z „Objawień Św. Jana": „So spricht der Geist, się sollen ausruhen von ihren Mühen, denn ihre Werke folgen ihnen nach”, Offb. Johannis 14.v.13. W dowolnym tłumaczeniu: „Tak mówi Duch, powinniście odpocząć od swoich trudów, gdyż Wasze czyny pójdą za Wami”. Zmarły był autorem przebudowy pałacu w Markowie w latach 1905/06. Drugi nagrobek należy do jego syna:
Christoph Friedrich Burggraf und Graf zu Dohna-Lauck *12.12.1907-†3.9.1935. Koło płyty nagrobnej stoi kamień z cytatem z biblii: „Der Tod ist verschlungen in der Sieg" , Cor. 15,52, co można przetłumaczyć jako: „Gdzież jest w śmierci Twoje zwycięstwo" oraz: „Ich morte auf den Christus. Adolf Hitler”. Pochowany tu, przebywając nad jeziorem Bodeńskim, zginął w nieszczęśliwym wypadku samochodowym. Wprawdzie krypta Dohnów z Markowa znajdowała się w kościele w Strużynie, ale obaj zostali na własne życzenie pochowani właśnie w tym lesie. Wspomniany na początku tego przypisu ostatni właściciel Markowa - Adalbert Victor Burggraf und Graf zu Dohna-Lauck tłumaczy, że „podparcie się cytatem z Hitlera” nie świadczy, iż jego brat był fascynatem wodza niemieckiego nazizmu. Zmarły poznał „tylko dwa lata” rządów Hitlera, który skutecznie znosił bezrobocie i stabilizował sytuację wewnętrzną Niemiec. Był także przeciwnikiem Traktatu Wersalskiego, szczególnie dotkliwego w dziedzinie gospodarki rolnej dla Prus Wschodnich. Nie można więc zgodzić się z prof. J. Jasińskim z OBN w Olsztynie, który w jednej z ostatnich publikacji o Prusach Wsch. stwierdził, że „Dohnowie z Markowa aktywnie popierali Hitlera”.
Głos Pasłęka
Link do mapy