Raciborska raczej nie należy do rarytasów

I słusznie, jest to miasto raczej nam mało znane.
Ale jak zrobią Korzeniewską lub Mareziańską...

Skoro mowa o lokalnym nazewnictwie kulinarnym to może zaproponować firmie TWZ:

-mielonka Żwirowa,(tylko dla koneserów)
-parówka Sportowa(jest tak szybka, że kiedy koniec parówki masz w ustach to na początku już siedzisz)
-sucha Grunwaldzka (twarda jak krzyżacki hundgugel)
-grillowa Lotnicza (jak zjesz to zaraz polecisz)
-kaszanka Polna (prosto z patwiska)

Porcellus

Chyba trzeba wysłać list do TWZ z prośbą o wprowadzenie tego rarytasa(?) na kwidzyński rynek

Ktoś za?

Szymon24,
Czy Ty kolego nas nie podpuszczasz, bo to może być, tak modna dzisiaj prowokacja
Jak poczekam aż wypuszczą na rynek pasztet zajęczy, po którym się jęczy

Pisz sobie Porcellus co ci ślina na język i charakter podpowiada ale...
moja żona, jeśli kupuje wędliny, to stara się zawsze wybierać z firmy Zielińskich.
Niejednokrotnie, robiąc jakieś imprezy społeczne i mając nietypowe wymagania,
tez korzystała z zadowoleniem z usług tej firmy.

Pomijam już fakt, że dwie opisywane w obecnych postach firmy: Zielińscy i Alfa -
zdobyły w tym roku nagrodę roku 2006 za najlepszą firmę w mieście.

Przepraszan że się włączę, ale powyższe zdanie mnie zafascynowało
Inna sprawa że Porcellus charakter ma paskudny, lecz cóż, nikt nie jest doskonały

Przepraszam oki nie wiedziałem, że jesteś społecznym rzecznikiem tych firm.



Aż się boję myśleć co mógł mieć mój szacowny interlokutor na myśli.

Porcellus

Nie musisz się bać. To proste. gdy należało zdobyć jakieś wyszukane potrawy mięsne w
większej ilości to żona dzwoniła bezpośrednio do firmy i wykonywano jej zamówienie.

A co do społecznego rzecznika jakichkolwiek firm.
Widzisz Porcellus, ja tak jak Darek, też czuję się
kwidzyńskim patriotą. A patriotyzm ten czuję tak,
że nie gnoję ludzi, którzy wybili się ponad przeciętność
w naszym mieście. Przeciwnie, jestem dumny ze znajomością
z nimi i w każdej rozsądnej sytuacji będę ich bronił. Ja już tak mam.

W każdym państwie klasa średnia tworzy podstawową substancję
na której opiera się i rozwija gospodarka. Moim zdaniem należy się
tej klasie wielki szacunek. Jeśli myślisz inaczej, cóż...

Swoiste poczucie patriotyzmu lokalnego.
Rozumiem, że jestem człowiekiem, który gnoi ponadprzeciętnych w naszym mieście.
Nazwij to misją.
Taka moja misja jak Twój patriotyzm.

Porcellus

Pewnie masz rację. Stanowimy dwa przeciwstawne bieguny
i pewnie jest to szczęśliwe rozwiązanie dla dobra i higieny forum.

Oki dziękuję ale lekko przesadziłeś, patriotami to byli obydwaj moi dziadkowie i mój ojciec, dziadkowie za Warszawę stracili życie, ojciec kilka lat życia w hitlerowskim obozie. Ja Kwidzyn i okolice kocham jedynie, i nawet trudno mi jest tą miłość wytłumaczyć (jak zwykle z miłościami bywa).
Ostatnich patriotów jakich znałem to może Popiełuszko albo Kuroń.
Pewnie niedługo słowo patriota, będzie się jedynie kojarzyło, z pewnym typem Amerykańskich rakiet niestety.

Nie wiem, czy to związane z pracą, czy z usługami, ale na pewno to jakiś market
i może nie jest to taki Off Topic kwidzyński? Panowie co z Wami ?

Darek, niewytłumaczona miłość do miejsca to właśnie patriotyzm.

Budslavski, do banków? Jeśli się zgłosi jakaś sympatyczna pani
to jestem gotowy, ale z banków korzystam tylko w konieczności.

Nie udawaj że nie pamiętasz, jaki potem człowiek zziajany


Wynika z tego, że jestem patriotą kobiet