NIE O TO MI CHODZIŁO.CIESZE SIE ZE JESZCZE PRACUJĘ ALE NIE WIEM JAK DŁUGO,A TO JEST NAJGORSZE.....NIEPEWNOŚĆ,IDĄC TAM MYŚLAŁAM ŻE POUKŁADAM SWOJE SPRAWY FINANSOWE ALE TO WIELKA NIEWIADOMA.ŻAL MI LUDZI KTÓRZY DOSTAJA WYPOWIEDZENIA,WIDZIAŁAM ICH ŁZY W OCZACH.MÓWIE TU OSOBACH KTÓRZY TĘ PRACE SZANOWALI,BO SĄ I TACY KTÓRYM TO OBOJĘTNE,CZ PRACUJA CZY TEŻ NIE.

Gosiu Caps Lock wyłącz bo w uszach dudni....

Porcellus

Andrew, chyba już wiem kim jesteś
(O ile pracujesz w fpp)

Przyznam się, że strasznie mnie to męczyło

gosia niestety takie są prawa kapitalizmu a szczególnie polskiego . Puki nie zmienią się pewne podstawy prawne należy liczyć się z tego typu zachowaniami fabryk , nie tylko plastików .
Nie wiem dlaczego teraz coś mi przeszło do głowy. Na meczach siatkówki kibice głośno śpiewają ; Polska, biało-czerwoni na melodię przeboju " Go west" .

jestem jak mały żuczek........
Wy to macie dobrze

Dixi,
Wydaje mi się, że nie jestem Twoim szefem
Dziękuję za opinie.

Pozdrawiam.