nie wiedziałem, gdzie umieścić ten temat, więc wybrałem tę kategorię

Wpadłem na pomysł stworzenia listy najpilniejszych potrzeb miasta i jego mieszkańców(raczej nie było takiego tematu). Postanowiłem podzielić owe potrzeby na różne grupy. Oto one:
POTRZEBY/PROBLEMY:

a) komunikacyjne (wszystko, co tyczy się problemów z komunikacją, dróg, przemieszczaniem się po mieście itp.)
b) urzędowe (problemy Urzędu Miasta i z Urzędem Miasta)
c) bytu i niebytu (nasze problemy związane z zakłócaniem i nieumożliwianiem prawidłowego funkcjonowania mieszkańców )
d) sportu i rekreacji (nazwa mówi sama za siebie)
e) kulturowe (związane z wszystkimi imprezami organizowanymi przez miasto[przeszłe, przyszłe)
f) naukowe (kształcenie młodzieży i dorosłych, szkoły itp.)
g) inwestycyjne (związane z aktualnymi i przyszłymi inwestycjami w mieście)
h) służb ratunkowych (policja, pogotowie, straż pożarna, problemy z nimi i ich problemy )
i) media (tak jak w podpunkcie d)
j) inne

Można by je uogólnić lub też bardziej rozbić. Wyszczególniłem takie grupy, które w mojej opinii najbardziej są zaniedbane w naszym mieście. Jeśli możecie, podsuńcie mi jakieś pomysły

Nie oczekuję od Was jakiegoś nagłego rzucenia się do pisania w tym temacie, a tylko, jeśli najdzie Was ochota, potrzeba, do napisania tego, czego w mieście brakuje, co jest nie doskonałe, co należało by zmienić. W taki sposób, mam nadzieję, powstanie lista potrzeb mieszkańców i miasta Kwidzyna

Bardzo mądry pomysł, szczególnie dla Was jako że ja niestety mieszkańcem Kwidzyna nie jestem
Warto też do każdego z punktów dodać opcję (warunkowo oczywiście) czy i jakie widzisz rozwiązanie problemu

naprawdę ciekawy pomysł - coś dorzucę, jestem w trakcie śniadania, więc za dużo nie będzie...

POTRZEBY/PROBLEMY:

a) komunikacyjne

Most, most, drogi dojazdowe, obwodnica miasta - po części robiona, kolej z prawdziwego zdarzenia.

b) urzędowe - urząd spłoną więc póki co czekamy na decyzje - podoba mi się pomysł o zaadaptowaniu dawnych koszar przy Kościuszki - idzie w dobra stronę.

c) bytu i niebytu

Chyba tylko lepszej pracy życzę. Największym pracodawcą w mieście jest Jabil - firma która z tego co się orientuję zatrudnia na pół, 3/4 etatu itp - wydaje mi się, że to jest dość duży problem dla pracowników - brak pewności zatrudnienia.

d) sportu i rekreacji

Inwestycje w stadninę - żeby była dla ludzi a nie samych sportowców, większy nacisk na sport wśród dzieci - nei jestem na bieżąco, ale to zawsze potrzebna sprawa i jeszcze jedna sprawa - pamięta ktoś jeszcze basen na stadionie? Dlaczego to od tylu lat niszczeje - chyba, że już go nie ma, dawno tam nie byłem.


e) kulturowe

- Czasem ma się wrażenie, że to wszystko taka trochę chałtura - więcej profesjonalizmu podczas organizacji różnych przedsięwzięć. Choć na szczęście nie jest najgorzej. Chciałbym mieć w Kwidzynie muzeum do którego nie byłoby wstyd iść. Za każdym razem jak zapraszam kogoś do miasta to zwiedzanie tegoż staram się ograniczyć do zewnątrz i katedry - w środku - nie ma już chyba nic - to nic przyjemnego gdy gość na siłę stara się skomplementować beznadziejną zawartość bardzo ciekawego zamku. Muzeum umarło i marzy mi się reanimacja.

f) naukowe

Obecnego systemu nie znam i nie rozumiem - gimnazja itp, ale wiem czego Kwidzynowi zawsze było potrzeba i tu się raczej nic nie zmieni - transport i dogodniejsze połączenia - zarówno dla studentów jak i młodzieży dojeżdżającej do szkoły zarówno do, jak i z Kwidzyna.

g) inwestycyjne

Tutaj musiałbym się rozpisać, więc ominę ten punkt z braku czasu.

h) służb ratunkowych

niekompetencja, zbytnie poczucie nietykalności i bezkarności za nie wypełnianie obowiązków. (tutaj mam pretensję do PolUcji, PR - dyspozycji - chodzi gł o sprawę poruszoną na forum, Nie mam nic do straży pożarnej - wiem jak ciężką i niewdzięczną pracę wykonują - mam kilku znajomych strażaków - nie co prawda w Kwidzynie, ale wiem jak dużo robią - wypadki, itp - To są prawdziwe służby ratownicze - a na miejsce wypadku dojeżdżają zazwyczaj szybciej od policji i - o zgrozo karetki pogotowia. Wydaje mi się, że na początek przydałoby się jakieś przesunięcie środków z policji do straży - skoro pracują tak ciężko to niech dostaną za to nagrodę w postaci nowego sprzętu, dodatkowych ludzi itp.

i) media

Na początek to zapytałbym się RM o Studio Kamena, Kama - nie pamiętam nazwy - i kupę pieniądze które wydali na zakup swoich posiedzeń nagranych przez ww. Czy nie taniej było by zamontować monitoring i jednego człowieczka który raz na tydzień robiłby archiwizację materiału - jakość i tak pozostawia wiele do życzenia, a byłby przynajmniej taniej! TKK - OMG - zrobić zbiórkę i zakupić im w końcu kamerę o standardzie wyższym niż VHS - wysłać na kurs "synchronizacja dźwięku i obrazu dla opornych" i wytłumaczyć różnicę między tubą basową w bagażniku i dźwiękami przez nią produkowanymi a nagłośnieniem posiedzeń RM lub jakiejkolwiek innej imprezy - często słychać jedynie: "buuuubbbbuuuudddddbbbbb, dziękujemy". Portal miejski z prawdziwego zdarzenia - bo nie ma co się oszukiwać, ale tutaj funkcjonuje jedynie forum i galeria - portal jest przystawką która nawet nie wygląda apetycznie. Chciałbym móc zobaczyć info na bieżąco - co w trawie piszczy, pogoda, co się zmienia, co buduje, co dzieje - jakaś kamerka z widokiem na miasto - informacje na bieżąco - rzetelne bez zbędnej "propagandy", bez wychwalania pod niebiosa każdej nawet najbardziej bzdurnej inicjatywy władz miasta - jak to często miało miejsce w lokalnej prasie - bez nazywania wiaduktów mostami itp. po prostu marzy mi się profesjonalne podejście do klienta który będzie miał szanse wybrać w ramach konkurencji najlepszego z dobrych, a nie - słabego wśród słabych.

j) inne

I zapomniał bym dorzucić - darmowe kiełbaski na stacji PKP - pociągów i tak niedługo nie będzie, a tak przynajmniej będzie ruch.


pozdrawiam.

Ciekawy pomysł.

Apropo Jabila to o ile mi wiadomo związki zawodowe coś tam wywalczyły z umowami. Problem jest chyba tylko jak jesteś zatrudniony przez podwykonawce Manpower, ale tego nie jestem pewien.

sprawa "pracowników agencyjnych" to temat rzeka - i to nie jest tylko problem Jabila - ostatnio dość głośne są zmagania UE i rządu brytyjskiego który skutecznie blokuje unormowanie sytuacji takich pracowników.

Trochę jak science fiction....

- pewnie rozwiązaniem jak zwykle są pieniadze...

agniesz-ka,



Wiem z autopsji, że pieniądze to jedno, dobry pomysł to drugie.
Inwestowanie nawet niewielkich środków bez pomysłu jest nie tylko niewskazane ale wręcz debilne, lepiej przepić

Proponuje założenie tematu "kontry" w którym napiszemy, co planujemy zrobić, aby pomóc władzom podnieść atrakcyjność naszego miasta i regionu

EDIT:
przeginasz troszkę:

zapraszam w imieniu właścicieli portalu do współpracy, brakuje tam osób, które potrafią tak świetnie opisywać rzeczywistość jak Ty.

Darku – masz z pewnością rację... Ale jak czytam takie listy życzeń to nic nie poradzę, że mnie szlaczek troszku trafia. Nie możemy przecież wymagać cudów od miasta takiej wielkości jak Kwidzyn. Nie będzie tutaj takiego zaplecza kulturalnego jak w dużych miastach. Każda inicjatywa jest cenna. I nie musi być ona super efektowna. Metoda małych kroków też jest skuteczna. Wiem z własnego doświadczenia... jeden pomysł nie wypali szukam czegoś innego – a nie wieszam psy na wszystkich dookoła bo nie wyszło tak jak planowałam. U mnie efekty zaczęłam widzieć po 2 latach... Ciekawe ile najwięksi krytykanci włożyli pracy i poświęcili swojego wolnego czasu w rozwinięcie czegokolwiek?....

Ok inicjatywy to jedno a dynamizm w działaniu władz to drugie. Wiecie, że od 20 lat na mojej ulicy nie mogą utwardzić nawierzchni? Petycje, wizyty w urzędzie - nic nie pomaga. po 15 latach wyłożyli nam 1/3 ulicy kostką i to wszystko. Nie wspomnę o oświetleniu ulicy... chyba będziemy musieli z sąsiadami zrzutkę zrobić bo nam się męty pod domami zbierają.

Tragiczna jest ulica Sportowa! Kiedy bedzie remontowana? Zaczyna mi już to pachnieć kiełbasą przedwyborczą, podobnie jak most przez Wisłę.

Wcale bym nie chciał, ale muszę Cię poprzeć. Pomagałem kiedyś naszej kwidzyńskiej kulturze, bo ludzie narzekali,
że do nas to żaden teatr nie przyjedzie. Z przyjazdem dobrego teatru nie było problemu, były też pieniądze
na dofinansowanie biletów. I wiecie co było największym problemem szefa kinoteatru? - Zapełnienie sali na dobrej sztuce.
Dziś szefowie nawet już nie próbują. I proszę nie mówić, że jest to wina Burmistrza.

Bardzo chętnie, jest tylko kilka problemów - nie mam czasu aby podjąć się czegoś takiego - jeśli miałbym to traktować poważnie - w innym wypadku szkoda zachodu. Nie mieszkam w Kwidzynie, więc i moje informacje byłby albo nieaktualne albo śmieszne. Bo zupełnie inaczej komentuje się sprawy z odległości a zupełnie inaczej opisuje gdy jest się na miejscu. Większość wiadomości o naszym mieście czerpię albo z tego forum albo z prasy (niewiele tego jest) albo po prostu z rozmów ze znajomymi i rodzicami. W każdym razie nie wyobrażam sobie takiej pracy na odległość. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby otwarcie się na młodszych - tych z zapałem i będących na bieżąco - pewien jestem, że w Kwidzyńskich liceach jest kilku młodych zdolnych "opisujących rzeczywistość"

Odnośnie zaplecza kulturalnego - wydaje mi się, że nic od razu i faktycznie te małe kroczki to dobre rozwiązanie. Zobaczcie jak chętnie rodzice przychodzą oglądać maluchów w teatrze - trzeba nauczyć dzieci teatru i jeśli miasto będzie odpowiednio promować teatr wśród najmłodszych to jestem pewien, że za kilka lat będą problemy z dostaniem biletu a nie zapełnieniem sali. Tylko potrzeba jakiegoś sensownego pomysłu na promocję a nie dwa spektakle do roku. Zachęcać dzieciaki do teatru - zarówno maluchy jak i te trochę starsze.

Mam już parę lat oraz pewne doświadczenie, zawsze używam powyższego wywodu gdy mi sie czegoś nie chce robić.
A nieraz nie chce mi się robić, bo jestem leń

Taaak... Tacy jak Ty zawsze znajdą kilka problemów Dobrze chociaż, że nie brakuje Ci czasu na narzekanie na wszystko dookoła. Jednak mam propozycję. Tak jak Ty szukasz informacji o mieście będąc daleko tak ja (i myślę, że wiele innych osób) chętnie poczytają o losach kwidzyniaka na emigracji. co powiesz co cyklu felietonów pod jakimś ciekawym tytułem. Ma Świat swojego Amerykanina w Paryżu, miejmy my swojego kwidzyniaka w Dublinie.