Aleksander napisał(a):
Aszastra - nie wiem, czy jestem "kochanym doktorem", dlatego staram się nie wypowiadać w takich postach, jak Twój, bo na końcu każdego argumentu będzie "pokaż lekarzu,,," albo coś w tym stylu
Powiem tak: nie znam biednego lekarza.
Aleksander napisał(a):
Współczesna medycyna jest droga, nawet bardzo droga - często o tym zapominamy, bo to co daje NFZ jest niedoszacowane - "Zwykły" szew chirurgiczny, których podczas przeciętnego zabiegu zużywa się kilka, potrafi kosztować ponad 100 PLN. A znieczulenie, antybiotyki (te to potrafią kosztować), sterylizacja, diagnostyka ?
Może bardziej przyjżeć się tym cenom.
Aleksander napisał(a):
Jesteśmy przyzwyczajeni do bezpłatnej Ochrony Zdrowia, do tego że wszystko musimy mieć w najlepszym gatunku, za darmo i natychmiast
Nawet podwyższenie składki zdrowotnej o 10% przy tak źle działającym systemie nic nie pomoże.
Aleksander napisał(a):
Wiedzmy też, że im dalej do szpitala ma chory, tym - często - maleją jego szanse na wyzdrowienie czy uratowanie. Nie jest więc wyjściem zrobienie jednego szpitala w województwie z gromadą lekarzy i pielęgniarek, tylko zapewnienie w miarę szybkiej pomocy przynajmniej na poziomie podstawowym
Szpitale powinny leczyć od ratowania życia są odpowiednio wyposażone oddziały ratunkowe.
oki44 napisał(a):
Ja nie czuję się na siłach rozprawiać o właściwej reformie tego resortu. Wiem tylko jedno - zabawa w ciuciubabkę: państwo daje 100,
medycyna wydaje 150, a potem jakoś to będzie - nie może trwać wiecznie
Mądre słowa.
Wszystkim rozmówcom życzę dużo, dużo zdrowia.Obyśmy nie musieli jak najdłużej korzystać z któregokolwiek szpitala.