Obejrzałam/przeczytałam:
1) powtórkę o godz. 00:00,
2) wszystkie wpisy dot. akcji,
3) wszyskie zdjęcia z akcji.
Moje spostrzeżenia i wrażenia:
ad.3) cudowne ujęcia, a częśc fotek była znacznie lepsza niż te, ktore wyszły spod oka/ręki kamerzysty z TVN24,
ad.2) częśc żenująca, dziecinna, obrażliwa, ale pomińmy, bo nie warto nawet starac się zapamiętac kto jakie bzdury napisał; widocznie nie ma się gdzie wyżyc i czyni to tu nie rozumiejąc wagi i doniosłości problemu,
ad.1) sądzę, że nie można miec pretensji do TVN24, że nie przedstawiono problemów ekonomicznych, sprawy skomunikowania się z A1 itd.
Brak choćby krótkiego zasygnalizowania w/w spraw nie wynika z winy Redakcji, tylko w winy osób wypowiadających się , które popełniły wiele błędów w swych wypowiedziach, a owe błędy, to przede wszystkim (dotyczy ujęcia problemu całościowo, a nie tylko tych spraw ekonomicznych):
a) zacznę od PT Związkowca z International Paper; mówił językiem konfrontacyjnym, tak znamiennym dla większości związkowców i nawet nie pomyślał, by wypowiedziec pełną nazwę zakładu, tylko pod nosem brzdąknął cichutko pod nosem "ip".
Wniosek: chyba sądził, że wszyscy w Polsce oglądający "Prosto z Polski" wiedzą co się kryje pod tymi literkami, a raczej uważał, że muszą wiedziec... po prostu żenada.
b) PT Pan Dyrektor Wydziału z Urzędu Woj. - typowy język urzędniczy, niczego nie wyjaśniający, nie przedstawił żadnych konkretów; telewizja się zapowiedziała, więc musiał opuścic ciepłe biureczko i pojechac, bo "oni znowu o tym moście". Żenada jeszcze większa. Całe szczęście, że dziennikarz przywoływał go trochę do porządku, bo chętnie by dalej te banialuki językiem urzędniczym chciał opowiadac.
c) PT Pan Vice Burmistrz - chyba wypowiadający się wedle "i chciałabym, i boję się" ...
o rzeczywistych przeszkodach w realizacji mostu ani słowa. Nie przygotował się.
A miał sansę, tylko trzeba wiedziec, że chcąc się wypowiadac do telewizji trzeba się przygotowac; krótko, w punktach, ale konkretnie. I aspekt ekonomiczny na pierwszym miejscu wskazac. Tego wszystkiego zabrakło. I o to mozemy miec pretensje.
d) PT Pani Wójt - też słabiutko, a wystarczyły dwa - trzy konkretne zdania dlaczego do tej pory decyzji środowiskowej nie można było wydac. O protescie ekologów - cisza i ze strony Pani Wójt i ze strony Pana Vice Burmistrza. Strach ich obleciał czy co?
Uratował systuację przedstawiciel Forum wspomniawszy o tym ptactwie.
Reasumując: inicjatywa społeczna przygotowana super, natomiast przedstawiciele władz i PT Związkowiec absolutnie nie.
Może ktoś ma inne zdanie, ale mnie po prostu było wstyd, gdy słuchałam tych nieszczęsnych ich wypowiedzi.
I nich się nikt z nich nie próbuje tłumaczyc, że "nie zdążył powiedziec, bo mało czasu".
Czasu na wypowiedź telewizyjną/radiową jest zawsze mało, tylko trzeba wiedziec co i kiedy powiedziec oraz w jaki sposób to powiedziec, by wiadomo było o co chodzi (jeśli się ma w ogóle coś do powiedzenia).
Ps. A skąd TVN24 te Prabuty na pasku wziął? Dobrze, że chociaż pod koniec programu Prabuty z paska zniknęły.
Organizatorom - chwała, władzom - wstydzic się.
_________________ Cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare - Każdy człowiek może się mylic, ale tylko glupiec trwa przy błędzie.
|