Ostatnio sporo się słyszy, że należy pić duże ilości wody dla zdrowia. Jak wygląda to u was, czy faktycznie staracie się pić jej jak najwięcej? A może macie jakieś ciekawe przepisy na smaczne lemoniady lub inne napoje zdrowotne?

Wszystko w nadmiarze szkodzi. Nawet woda. Wyplukuje cos z organizmu i z krwi. Ogladalem o tym program w tv ale nie pamietam szczegolow. Nie mozna pic wody zbyt duzo, bo nawet woda moze nie byc zdrowa

Masz rację. Program pokazywał Japonkę, która wypijała ponad 6 l dziennie i zmarła. Tak też niestety stało się z Amerykanką, która miał obsesję po urodzeniu dziecka , aby być fit: chodziła na siłownię i piła b.dużo wody. Jak wiadomo wszystko w nadmiarze szkodzi.

A mnie interesuje jakość wody w kwidzyńskich kranach. Czy ktoś coś wie na ten temat? Czy woda ma podobną jakość w każdej części miasta? Ile ma składników mineralnych?

Wszystko jest trucizną, to kiedy się staje zależy od dawki.

Nie można pić źródlanej, bo wypłukuje nam minerały. Nie trzeba też koniecznie pić 2 litry dziennie, jak to się mówi, bo woda również występuje w naszych posiłkach. Woda jest najważniejsza

W sumie podpinam się pod pytanie - PWiK publikuje gdzieś badania wody? A może Ekoincjatywa?

bo są tylko z 2016 roku
http://wodociagikwidzyn.pl/jakosc-wody/wyniki/

edyta: http://www.pssekwidzyn.pl/jakosc.html

Pamiętam czasy kiedy najlepsza herbata była w Kwidzynie bo zaparzona na wodzie z kranu.
Nie mam wiedzy na temat obecnej jakości wody w kranie ale gdyby była dobra a nawet bardzo dobra to w mieście powinny stanąć tzw. zdroje z których mieszkańcy i nie tylko mogliby ugasić pragnienie.
Proponuję hasło zamiast kolejnej fontanny zainstalować tzw zdrój z wodą pitną oczywiście.

To dobry pomysł. Warto go propagować.

Yhm u nas w dziczy gdzieś wodopoje. Jak ludzie chodzą po ławkach, wyrywają deski z ławek, skaczą po fontannach

Do Gdańska a właściwie do Trójmiasta przyjeżdża dzicz z całej Polski i trochę z Europy
i jakoś te zdroje wodopoje dają radę. Kwestia konstrukcji i wykonania.

Przed wybudowaniem czegoś takiego na pewno pojawia się obrazek naprawdę fajnie zrobionego Balatonu, który to nawet nie przeżył jednego lata. Policja tam często stała i kontrolowała(może nie to drugie, ale stała )

Chyba właśnie źródlana nie jest do końca zdrowa jeśli wypije się ja w dużych ilościach. Z tego co kojarzę, to raczej zalecana bardziej jest mineralna. Ja osobiście filtruję kranową i powiem wam, że odkąd piję jej dużo więcej czuje się o wiele lepiej.

Pamiętam czasy, kiedy piłem wodę zaburtową z jeziora.
Dzisiaj już bym tego nie zrobił.
W 4-ce od strony boiska był kran z wodą, piliśmy ją
po meczu jak wielbłądy i wszyscy byli zdrowi.

Niedaleko tamy młyna na sportowej wybija źródełko ze skarby.
Ile to razy się piło tam wodę...